Magazyn koscian.net
2008-06-11Lisy do odstrzału
706 lisów odstrzelili myśliwi w ramach ,,Programu regulacji liczebności lisa w obwodach łowieckich Powiatu Kościańskiego w celu restytucji zająca szaraka”, realizowanego przez kościańskie Starostwo Powiatowe. - Lis jest bardzo pożytecznym stworzeniem, ale w odpowiedniej liczebności – mówi Hubert Niewęgłowski, kierownik Stacji Badawczej Polskiego Związku Łowieckiego w Czempiniu
Obecnie na tysiąc hektarów przypada 15 lisów. Taka liczebność spowodowała w znacznym stopniu ograniczenie populacji zająca, kuropatwy czy bażantów. Podobną tendencję zaobserwowali również ornitolodzy. Nadmierna ekspansja lisów przyczyniła się do zmniejszenie liczebność ptactwa. Optymalna populacja lisów powinna wynosić około 2 – 3 osobników na tysiąc hektarów.- Człowiek bardzo nieroztropnie zaingerował w środowisko. W połowie lat dziewięćdziesiątych rozpoczęto powszechne szczepienie lisów przeciwko wściekliźnie. Zdecydowana większość lisów stała się odporna na tę chorobę, która była naturalnym sterownikiem populacji – wyjaśnia Hubert Niewęgłowski, szef czempińskiej Stacji Badwaczej PZŁ. Instytucja była współorganizatorem programu. - Skutki są takie, że nie mamy zwierzyny drobnej na polach. Ginie nam w oczach zając, ginie kuropatwa. Zniknął bażant z tych terenów. Zagrożone są również inne niełowieckie gatunki ptactwa.
Problem dotyczy w zasadzie całej Wielkopolski. Liczba zajęcy i kuropatwy spadała na tyle, że gatunki często objęte są ścisłą ochroną. Na różnych szczeblach prowadzone są programy restytucji poprzez wsiedlanie zwierząt hodowlanych. Na terenie powiatu kościańskiego działania w tym zakresie podjął Urząd Marszałkowski. Nad przywróceniem populacji zająca pracuje także czempińska Stacja Badawcza PZŁ. W poprzednich latach zajęło się tym tematem także Koło Łowieckie ,,Szarak” z Krzywinia. Teraz dołączyło także kościańskie Starostwo Powiatowe. Uznano, że próba przywrócenie gatunku odniesie lepszy skutek, jeżeli zmniejszy się populację lisów.
- Problem jest tak poważny, że w ciągu jednego roku, czy kilku następnych, nie jesteśmy w stanie go opanować. Szczególnie przy dość restrykcyjnych przepisach prawnych, ograniczających bardzo mocno możliwości efektywnego oddziaływania na populację. Przepisy ochrony zwierząt i ustawa łowiecka bardzo ograniczają metody redukcji populacji zwierząt – zaznacza Hubert Niewęgłowski.
Gwałtowny przyrost populacji lisa notuje się od połowy lat 90-tych. Wtedy na szeroką skalę zaczęto stosować szczepionki przeciwko wściekliźnie. Efekt jest taki, że na dziesięciu tysiącach hektarów zarządzanych przez czempiński PZŁ zamieszkuje około 400 zajęcy. Niegdyś było ich dziesięć razy tyle.
- Zachwiano równowagę i na kilkanaście gatunków ma to wpływ tragiczny. Lis poza chorobami wrogów nie ma. To właśnie choroby kierowały liczebnością. Przyroda jest złożona i prędzej czy później da sobie z lisami radę, wprowadzając jakąś nową jednostkę chorobową – stwierdza szef czempińskiej Stacji Badawczej PZŁ. - Potrzebując nowych środowisk lisy zaczynają wchodzić w tereny zabudowane. Coraz częściej występują u lisa tasiemiec bąblowiec, który - jak się okazuje - jest też chorobą śmiertelną dla człowieka.
Według Niewęgłowskiego, nie zmniejsza się również zagrożenie wścieklizną. Choroba może być przenoszona nie tylko przez lisy, ale chociażby przez gryzonie czy nietoperze. Poza tym lisy szczepi się tylko w lesie. Te z osobników, które zasiedliły tereny w pobliżu domostw na chorobę więc uodpornione nie będą.
W czwartek w Krzywiniu podsumowano pierwszą z edycji ,,Programu regulacji liczebności lisa w obwodach łowieckich Powiatu Kościańskiego w celu restytucji zająca szaraka”. Omówiono jego realizację i wręczono nagrody indywidualne i zbiorowe dla myśliwych, którzy odstrzelili największa ilość lisów. Lisiarzem roku został Józef Wasilewski z Koła Łowieckiego ,,Knieja” w Poznaniu, któremu udało się odstrzelić 46 zwierząt. Drugie miejsce zajął Andrzej Oleksiewicz (35 lisów), a trzecie Andrzej Kraśniewski (30 lisów). W konkursie dla kół łowieckich pierwsze miejsce zajęli myśliwi zrzeszeni w Kole Łowieckim ,,Knieja” w Kościanie. Nagrodę w wysokości 15 tysięcy złotych przeznaczą na zakup zajęcy, które następnie zasiedlą na teren ich działania. Drugie miejsce przyznano Kołu Łowieckiemu ,,Knieja” ze Śmigla, a trzecie Kołu Łowieckiemu ,,Knieja” z Poznania. (h)
GK 24/2008