Magazyn koscian.net
18 lipca 2012Pacjenci się skarżą?
Grupa wyborców ma zastrzeżenia do pracy Ośrodka Rehabilitacyjnego w Kościanie. Taką informację podczas ostatniej sesji kościańskiej Rady Miejskiej przekazał radny Marek Mielcarek. Pod adresem placówki wysunął oskarżenie o pobieranie z Narodowego Funduszu Zdrowia pieniędzy za zabiegi, które nie zostały wykonane
Osiem zamiast dziesięciu
- Do ośrodka zgłaszają się pacjenci ze skierowaniem. Mają odbyć dziesięć zabiegów. Okazuje się jednak, że wykonanych zostaje osiem – dziewięć, a nie dziesięć, jak na skierowaniu. Większość pacjentów nie zwróciła na ten fakt uwagi, ponieważ w innych kościańskich placówkach nie stosuje się takiej praktyki – wyjaśniał istotę problemu radny Marek Mielcarek. - Na pytanie dlaczego tak się dzieje, pacjenci informowani są, że w danym okresie wypada dzień wolny od pracy, na przykład wielkanocny poniedziałek, czy Boże Ciało. Mówi się im, że tak już jest. Ośrodek Rehabilitacyjny posiada stronę internetową, ale brak na niej jakichkolwiek informacji dotyczących planowania zabiegów rehabilitacyjnych.
Radny poinformował, że grupa wyborców, która się do niego zwróciła oczekuje wyjaśnienia kilku kwestii. Przede wszystkim chodzi o podstawę prawną udzielania świadczeń przez ośrodek, sposób rozliczania z Narodowym Funduszem Zdrowia i planowanie zabiegów.
- Czy ma to wpływ na funkcjonowanie ośrodka? Być może pracownicy nie są w pełni wykorzystywani – stwierdził Mielcarek. - Może więcej osób mogłoby korzystać z zabiegów?
Bezsensowna kontrola?
Podczas czerwcowej sesji Rady Miejskiej Kościana, na której radny Mielcarek poruszył kwestię funkcjonowania ośrodka, przyjmowano protokół z okresowej kontroli w placówce. Działalności ośrodka w ubiegłym roku przyjrzało się czworo radnych: Leon Kaczmarek, Dawid Olejniczak, Stefan Wawrzyniak i Maciej Zielonka.
- To jest mistrzostwo świata – ocenił pracę radnych kontrolujących placówkę Marek Mielcarek. - Co ta kontrola wniosła nowego? Kto jest organem, co się robi, kto jest zatrudniony, jaki jest sprzęt, co zostało kupione – to wszystko już wiemy.
- Nie można na siłę formułować wniosków – stwierdził radny Piotr Ruszkiewicz.
- Dla mnie to jest sztuka dla sztuki – odpowiedział Mielcarek. Burmistrz Kościana Michał Jurga przypomniał, że to Rada Miejska zatwierdziła zakres kontroli. Z kolei radny Bronisław Frąckowiak pytał, czy kontrola obejmowała dostępność i jakość udzielanych świadczeń.
- To nie było przedmiotem kontroli – zabrał głos członek komisji Maciej Zielonka. - W przyszłym roku podam panów radnych Marka Mielcarka i Bronisława Frąckowiaka do zespołu kontrolującego ośrodek.
Dyrektor Ośrodka Rehabilitacyjnego w Kościanie Agata Michałkiewicz poinformowała, że kontrola została przeprowadzona zgodnie z wymogami ustawowymi. Wyjaśniła, że komisja nie miała wglądu do dokumentacji medycznej, gdyż w tym przypadku obowiązuje ochrona danych osobowych. Zaprzeczyła jakoby placówka mogła pobierać pieniądze za niewykonane świadczenia, co w swoich pytaniach sugerował radny Mielcarek.
Pozytywna ocena
(…) NFZ refunduje jedynie zabiegi wykonane. Nie istnieje formalna możliwość, aby NFZ refundował zabiegi, które zostały zaplanowane, ale nie zostały wykonane, co stanowiło treść sugestii Pana Radnego. W interesie Ośrodka jest więc zrealizowanie wszystkich zaplanowanych zabiegów – czytamy w piśmie skierowanym do radnego radnego Marka Mielcarka. - Pracownicy Ośrodka wykonują pracę na podstawie umów cywilno-prawnych. Ich wynagrodzenie jest uzależnione od liczby wykonanych zabiegów. W związku z powyższym w interesie rehabilitantów jest, aby jak najwięcej z zabiegów zaplanowanych zostało zrealizowanych. Umowy cywilno-prawne powodują, że osoby wykonujące zabiegi nie otrzymują wynagrodzenia za gotowość do pracy, a za pracę faktycznie wykonaną.(...)Zabiegi w Ośrodku są realizowane w trybie tygodniowym i tak też dokonuje się ich rejestracja. Skierowanie wypisywane przez lekarzy obejmuje 10 zabiegów w jednym cyklu terapeutycznym. Skierowania rejestrowane są w cyklach od poniedziałku do piątku. Pacjenci umawiani są na określoną godzinę, aby w pełni wykorzystać dostępność sprzętu
i fizjoterapeutów. Taki model rejestracji pozwala uniknąć oczekiwania na wykonanie zabiegów. Pytanie i zarzut Pana Radnego dotyczy sytuacji, w której zabiegi zostały zaplanowane w tygodniu, w którym przypada jeden dzień ustawowo wolny od pracy. Zgodnie z przyjętą w Ośrodku procedurą w takich przypadkach pracownicy z pacjentami umawiają się na realizację nie zrealizowanych zabiegów w następnym tygodniu.
- Generalnie, w skali Wielkopolski tego typu placówki są z reguły źródłem kłopotów dla samorządów. Podstawowym problemem są finanse i ich zadłużenie. W naszym przypadku, nie dość, że jednostka się bilansuje, to jeszcze jest w stanie przeprowadzać remonty i zakupować sprzęt – mówił wiceburmistrz Kościana Maciej Kasprzak. - Otrzymujemy bardzo dużo sygnałów od mieszkańców dotyczących różnych spraw. Nigdy nie mieliśmy uwag dotyczących Ośrodka Rehabilitacyjnego. Nie sposób nie oceniać wysoko jego działalności.
Radnego Marka Mielcarka poproszono o sprecyzowanie liczby osób zgłaszających nieprawidłowości w działalności ośrodka oraz ilość niewykonanych zabiegów i ich terminy. (h)
29/2012
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Korzystam z usług ośrodka rehabilitacji od ponad roku - z dzieckiem - nie mogę złego słowa powiedzieć. Jeżeli nieobecny jest jeden z pracowników - zastępuje go inny - o czym zawsze jestem poinformowana telefonicznie bądź podczas wizyty. Nie było nigdy tez problemów jeżeli chodziło o godziny zabiegów - gdy moja praca nie pozwalała na to, aby dziecko mogło dotrzeć na daną godzinę zawsze starano się znaleźć dogodny termin.