Magazyn koscian.net
29 Wrz 2014Racot chce mieć rondo
Mieszkańcy Racotu chcą, by na newralgicznym skrzyżowaniu ul. Kościańskiej z ulicami Kościuszki i Dworcową powstało bezpieczne rondo. Ruszyła już akcja zbierania podpisów pod petycją. Z policyjnych statystyk wynika, że w ciągu minionych pięciu lat doszło tam do 7 wypadków i 8 kolizji, w których zginęły dwie osoby, a 8 zostało rannych
- W połowie czerwca byłam świadkiem wypadku, do jakiego doszło na tym skrzyżowaniu. Auto jadące od strony Gryżyny, czyli wyjeżdżające z drogi podporządkowanej, uderzyło w prawidłowo jadący samochód od strony Kościana. Niewiele brakowało, a sama zostałabym poszkodowana – mówi Teresa Wiśniewska z Racotu, dodając, że opel corsa wjechał w mur, poważnie go uszkadzając. – Zwróciłam się z prośbą o poparcie naszej inicjatywy do starosty i komendanta powiatowego policji. Obaj panowie go udzielili.
- Od stycznia 2009 roku do 15 września 2014 roku na skrzyżowaniu w Racocie doszło do siedmiu wypadków i ośmiu kolizji. Były dwie ofiary śmiertelne i osiem rannych – wylicza Radosław Nowak z Komendy Powiatowej Policji w Kościanie. – Pomimo wyznaczenia prawoskrętu nadal dochodzi tam do wypadków, bo kierowcy wyjeżdżający z ulicy podporządkowanej nie udzielają pierwszeństwa przejazdu. Jest potrzeba budowy ronda.
W minionym tygodniu pismo poparcia przekazał Starosta Kościański Andrzej Jęcz, argumentując, że zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 308 z ulicami Kościuszki i Dworcową jest zasadna, bo wpłynie na poprawę bezpieczeństwa. Od kilku dni zbierane są podpisy pod petycją w sprawie budowy ronda, które zostaną dołączone do pisma skierowanego do Marka Woźniaka, Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Inicjatywę tę poparło już ponad 200 osób.
- Są duże szanse, że to nasze marzenie się spełni. Miejsce jest – ocenia Jolanta Beszterda, sołtys Racotu. (kar)
GAZETA KOŚCIAŃSKA nr 38/2014
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Tak. Jestem za. Pobudujmy ronda na wszystkich skrzyżowaniach a w Polsce nie będzie wypadków drogowych. Toż to totalna głupota i idiotyzm. Przecież w Racocie jedyna przyczyną jest głupota co poniektórych kierujących i ich przekonanie, że są nieomylnymi tzw. "krulami sos" podejmującymi zawsze i wszędzie jedynie słuszne decyzje w zakresie kierowania pojazdami. Jest tam droga główna i podporządkowana, obie proste jak drut z ograniczeniem do 50 km/godz. O bardzo dobrej widoczności we wszystkie strony oraz znak stopu z obydwu stron drogi podporządkowanej. I czego tu jeszcze chcieć więcej? Bo jak widać dla idiotów i debili to jeszcze za mało gdyż notorycznie doprowadzają do powstawania wypadków z ich winy w tak znakomitym miejscu, które dla normalnych kierowców nie sprawia żadnych problemów.