Wiadomości
2008-11-26Wieczór muzyki i teatru - KOK w kawiarni
Kościański Ośrodek Kultury wspólnie z kawiarnią Saskia organizują wieczór muzyki i teatru pn. ,,…ale ja tu miałem grać’’. Imprezę zaplanowano na najbliższy piątek, 28 listopada. Początek o godz. 19
Janusz Dodot, dyrektor KOK - zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami - poszukuje nowych i atrakcyjnych miejsc dla kulturalnego dziania się, podejmuje też próby wychodzenia ze sztuką do ludzi i to w różnych częściach miasta. Takie właśnie miejsce znalazł w kościańskiej kawiarni artystycznej Saskia.- Cały Kościan to jedna wielka scena, a Saskia jest ciekawym miejscem o specyficznym klimacie – argumentuje Janusz Dodot.
Tam też odbędzie się pierwsza organizowana wspólnie impreza. Będzie to wieczór dwóch sztuk - muzyki i teatru zatytułowany ,,…ale ja tu miałem grać’’. W Saskia Cafe, w myśl idei łączenia sztuk, będzie można posłuchać standardów jazzowych, światowych evergreenów i obejrzeć krótkie formy teatralne. Podczas piątkowego wieczoru wystąpi zespół muzyczny w składzie: Michał Dolata (gitara), Marcin Ruszkiewicz (gitara basowa), Marek Marszałek (saksofon), Marcin Zakrzewski (instrumenty klawiszowe) i Bartosz Krawczyk (perkusja) oraz aktorzy Teatru 112: Anna Czyżak, Krzysztof Bajsztok, Szymon Sforek, Arkadiusz Wesołek, Bartosz Zawal, Sebastian Sołtysiak i Mateusz Jurga.
Wieczór z muzyką i teatrem zatytułowany ,,…ale ja tu miałem grać’’ rozpocznie się o godz. 19. Bilety w cenie 15 zł zakupić będzie można przed imprezą w kawiarni Saskia, Rynek 32/1. Ilość miejsc ograniczona! Wstęp tylko dla osób pełnoletnich.
- Jeśli ten pierwszy wieczór sztuki się uda, będą następne – zapowiada Mariusz Bałut, właściciel kawiarni Saskia. (kar)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Mam nadzieję, że jest to początek dziania się w Kościanie. Kościan traktuję cały czas jako noclegownię, ale KOK z nowym dyrektorem to jest świetny pomysł. Stara pani dyrektor była za długo dyrektorem i nic nie musiała robić - jaki wniosek może przydałaby się zmiana dyrektorów w innych placówkach, bo najgorsze jest to, jak dyrektor jest na zawsze dyrektorem. Inaczej jest gdy ma umowę na jakiś okres i potem konkurs to wtedy jak chce być dalej dyrektorem musi coś robić. Pozdrawiam p. Dodota.