Magazyn koscian.net
02 maja 2022Zadaszone korty: budować czy nie?
Duże emocje wzbudza koncepcja wybudowania w pobliżu krytej pływalni kompleksu kortów tenisowych.
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Kościana, która odbyła się 28 kwietnia, radni poznali koncepcję budowy zadaszonych kortów tenisowych przy krytej pływalni, które pełniłyby równocześnie rolę dodatkowej sali do zajęć wychowania fizycznego dla pobliskiej szkoły podstawowej. 90 procent kosztów budowy ma pokryć rządowa dotacja.
Zanim doszło do dyskusji nad projektem, radni wiele czasu poświęcili na proceduralne spory dotyczące rozpatrywania zgłoszonych przez mieszkańców petycji i dopuszczenia mieszkańców do głosu podczas sesji. Uchwalając porządek obrad rada odrzuciła wniosek radnego Łukasza Naglika o wprowadzenie dodatkowego punktu dotyczącego budowy kortów. Burmistrz zapewnił, że będzie można na ten temat porozmawiać w punkcie „wolne głosy”.
W praktyce dyskusję rozpoczęto podczas procedowania nad uchwałą o rozpatrzeniu petycji mieszkańców ul. Tadeusza Zawadzkiego w Kościanie w sprawie budowy kompleksu kortów tenisowych, a dokończono podczas „wolnych głosów”. Przy czym samą uchwalę dotyczącą rozpatrzenia petycji odrzucono stosunkiem głosów: 6 za, 9 przeciw, 1 wstrzymujący.
Projekt budowy kortów budzi obawy części mieszkańców ulicy Zawadzkiego, których działki sąsiadują z terenami Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Skierowali oni do rady petycję, podpisaną przez 27 osób, w której domagają podjęcia debaty na temat lokalizacji inwestycji i opracowania opinii o jej wpływie na środowisko. Wskazują, że zadaszona hala ograniczy ilość światła docierającego do ich posesji. Ponadto nie widzą uzasadnienia dla tej inwestycji i zastanawiają się komu miałaby ona służyć.
Ponieważ mieszkańcy nie otrzymali zgody przewodniczącego na zabranie głosu podczas sesji, ich argumenty przedstawił radny Patryk Piasecki. W skierowanym na jego ręce liście mieszkańcy podkreślają, że nie są przeciwko inwestycji, a chodzi im o przesunięcie kortów w kierunku parkingu przy basenie.
Obawy co do zasadności inwestycji wyraził radny Sławomir Kaczmarek, który wskazał na wysokie zadłużenie miasta oraz na fakt, że obiekt przez cały czas będzie generował koszty.
- Uważam że miasta nie stać na taką inwestycję w tej chwili. Być może za rok, za dwa lata, jeżeli poprawią się finanse, a inflacja spadnie – mówił Kaczmarek. Zdaniem radnego zamiast budować nowy obiekt można zadaszyć kort przy liceum ogólnokształcącym. - Czy w Kościanie jest w ogóle klub sportowy, który zajmuje się nauką tenisa? Nie mamy takiego klubu.
O istnieniu sporego środowiska zainteresowanego powstaniem kortów świadczy petycja przygotowana przez Dominika Skorupskiego, którą podpisało ponad sto mieszkańców. Jej sygnatariusze apelują do rady o zrealizowanie inwestycji, dzięki której mieszkańcy Kościana nie będą musieli jeździć na korty do Puszczykowa, Grodziska Wielkopolskiego i Leszna.
Pod koniec sesji koncepcję budowy kortów przedstawił wiceburmistrz Przemysław Korbik. Poinformował radnych, że odbyły się już trzy spotkania z mieszkaniami ul. Zawadzkiego, po których zaproponowano kompromisowe rozwiązanie. Kompleks kortów zostanie oddalony o 10 metrów od granicy działki, tak że najwyższy punkt budowli będzie oddalony od granicy o ponad 25 metrów.
- Pierwsza koncepcja była w pełni zgodna z prawem, ale przychyliliśmy się do wniosków mieszkańców, pomimo tego, że przesunięcie obiektu generuje dodatkowe koszty związane z przebudową sieci gazowej i kanalizacji deszczowej. Wymaga też wycięcia drzew i nasadzeń kompensacyjnych, ale taki jest koszt kompromisu – zauważył burmistrz Piotr Ruszkiewicz
- Poprawiona koncepcja nie powinna państwu za bardzo przeszkadzać – zwróciła się do mieszkańców ulicy Zawadzkiego radna Małgorzata Igłowicz-Betlej. – Być może powinniśmy tylko pomyśleć o wygłuszeniu tego miejsca. Ale ogólnie możemy przychylić się do tej koncepcji.
Burmistrz odniósł się także do uwagi, że korty będą generować koszty.
- Żadne przedsięwzięcia typu sportowego nie przynoszą dochodu. Mamy wieżę ciśnień, z której jesteśmy dumni. Przyjeżdżają tu ludzie z całej Polski żeby trenować wspinaczkę. Nie przynosi nam dochodu, ale powstało wokół niej prężne środowisko. Tak samo basen. Wybudowany bez środków zewnętrznych. Kredyty spłacaliśmy jeszcze kilka lat temu. Ale basen w mieście powiatowym, takim jak Kościan powinien być. Dopłacamy do niego milion dwieście tysięcy złotych, a gdy mój pierwszy zastępca obejmował stanowisko dyrektora tego obiektu były to dwa miliony czterysta tysięcy złotych. Po uatrakcyjnieniu obiektu o grotę solną, sauny udało się to zmniejszyć dopłatę, ale basen nigdy nie będzie dochodowy, chyba że bilet kosztowałby 25 złotych, ale wówczas ludzie przestaliby przychodzić – mówił Piotr Ruszkiewicz. - Podobnie będzie z kortami i z pumptrackiem, o wybudowaniu którego myślę.
Koszt inwestycji oszacowano na 5 mln zł, z czego 90 procent pochodzić ma z rządowego programu Polski Ład. Kompleks składał się będzie z dwóch zadaszonych kortów i budynku mieszczącego szatnie, sanitariaty i salkę konferencyjną. Poza wnioskiem o dotację są dwa odkryte korty, które miałyby powstać za pieniądze miasta. Wszystkie korty pełniłyby równocześnie rolę wielofunkcyjnych boisk, z których przed południem korzystałaby Szkoła Podstawowa nr 3. Będą dostosowane do gry w siatkówkę, koszykówkę, badmintona i piłkę nożną.
Jesteś za budową kortów przy basenie MOSiR w Kościanie? Oddaj głos w sondzie umieszczonej pod zdjęciami.
Wizualizacja projektu
Koszt inwestycji oszacowano na 5 mln zł, z czego 90 procent pochodzić ma z rządowego programu Polski Ład
W tym miejscu mają powstać korty
Miasto zamierza wybudować halę o konstrukcji drewnianej przykrytą materiałem membranowym z systemem otwierania boków hali.
Sonda
Czy jesteś za budową kortów przy basenie MOSiR w Kościanie? (głosowanie 2-11 maja 2022)
- Tak
58.8% - Nie
37.3% - Nie mam zdania
4.0%
Zgłaszasz poniższy komentarz:
No i proszę, Kościan będzie budowac korty tenisowe. Na każdym kroku się Kościan rozwija. Tylko się cieszyć.