Magazyn koscian.net

2008-03-26

A w Poninie bez zmian

Przebudowy krzyżówki w Ponienie w tym roku nie będzie. - Najprawdopodobniej to będzie rok 2009 - wyjaśnia Marek Bereżecki, dyrektor z poznańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Przypomnijmy, pięć dni po tragedii, w której rozpędzony tir wbił się w dom, a pod gruzami zginęło dwoje staruszków (sierpień 2006), pracownicy GDDKiA wizytowali drogę w Poninie i deklarowali, że zostanie ona przebudowana w 2008 roku.

- Czy musieli zginąć ludzie, byście nas wysłuchali – pytała wówczas drogowców Barbara Grzymisławska, sołtys Ponina. - Całe lata słaliśmy pisma do gminy z prośbą o poprawę bezpieczeństwa w Poninie, a gmina występowała z tym dalej, do dyrekcji dróg. Często nawet odpowiedzi nie było – mówiła i pokazywała sterty pism słanych tylko za jej kadencji.

Poprzedni sołtysi też w tej sprawie wielokrotnie interweniowali. Na liście próśb z 2004 roku znalazły się: wyznaczenie w Poninie terenu zabudowanego z ograniczeniem prędkości do 50 km/h, zbudowanie lewoskrętów, budowa chodnika do przystanków autobusowych, usunięcie kolein. Żadnej z tych próśb wówczas nie spełniono. Kilkanaście dni po tragedii, o której doniosły wszystkie ogólnopolskie serwisy informacyjne, na drodze zdarto kilkucentymetrowe bruzdy w asfalcie, potem ustawiono znak ograniczenia prędkości do 60 kilometrów na godzinę i skrzynkę na fotoradar. Podczas wizytacji deklarowano, że skrzyżowanie zostanie przebudowane w 2008 roku. Jezdnia ma być poszerzona, by można było stworzyć lewoskręty, na środku rozważane są wysepki dla pieszych, a nawierzchnia ma być położona tak, by ograniczyć tworzenie kolein. Wzdłuż ,,piątki’’ poprowadzony ma też być we wsi chodnik.

- Inwestycja będzie realizowana najprawdopodobniej w przyszłym roku - mówi teraz dyrektor Bereżecki.

Aby drogę poszerzyć, GDDKiA odkupiła od poszkodowanej w wypadku rodziny Tomiaków zniszczony dom i część działki. Rodzina Tomiaków przeprowadziła się do nowego domu w sierpniu ubiegłego roku, a dom w którym zginęli rodzice Doroty Tomiak nadal stoi. Decyzji o rozbiórce jeszcze nie podjęto. Generalna Dyrekcja nie wie nawet, czy jest on zamieszkały, czy już nie... (Al)

GK 13/2008

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (1)

w dniu 26-03-2008 14:12:18 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Tak jeszcze ktoś musi zginąć żeby sprawa ruszyła od nowa.Dwoje starszych ludzi... to za mało. Nie będzie tej nowej drogi wogóle bo powoli tragedia z POnina idzie w zapomnienie. Dobrze jest jak jest.Znowu musi się coś strasznego stać, o Poninie znowu będzie głośno może wtedy coś ruszy ...albo i nie.

Tak jeszcze ktoś musi zginąć żeby sprawa ruszyła od nowa.Dwoje starszych ludzi... to za mało. Nie będzie tej nowej drogi wogóle bo powoli tragedia z POnina idzie w zapomnienie. Dobrze jest jak jest.Znowu musi się coś strasznego stać, o Poninie znowu będzie głośno może wtedy coś ruszy ...albo i nie.

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.143.237.140

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.