Magazyn koscian.net
2009-08-05Alarm!
Gdzie jest czerwony guzik, który uruchamia system alarmowania w Kościanie? Kto i kiedy go naciska? Ile syren wyje na alarm? Postanowiliśmy to sprawdzić na dzień przed 65. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, którą w Kościanie – podobnie jak w całym kraju – uczczono włączeniem syren
Setki obejrzanych filmów wojennych i katastroficznych wyrobiły w nas przekonanie, że guzik, którym uruchamia się alarm musi być czerwony. Tymczasem w Kościanie jest on niebieski. Elektroniczne urządzenie sterujące pracą syren mieści się w niewielkiej metalowej obudowie w kolorze zielonym stojącej na sfatygowanym biurku w podziemiach urzędu miejskiego, a dokładniej w miejskim centrum zarządzania kryzysowego.Zielona skrzynka to serce scentralizowanego systemu alarmowania miasta. Jednym przyciskiem można uruchomić drogą radiową każdą z ośmiu syren alarmowych, lub wszystkie równocześnie. Można wybrać rodzaj modulacji sygnału i czas jego trwania. Na ścianie, tuż nad biurkiem, wisi tablica informująca o rodzajach alarmów dźwiękowych. System sprawdzany jest co miesiąc, nie ma zatem obawy, że nie zadziała gdy zajdzie taka potrzeba. Na szczęście nikt nie pamięta, kiedy ostatni raz syreny wyły na prawdziwy alarm.
Najnowocześniejsza i największa syrena zamontowana jest na dachu magistratu. Może ona emitować nie tylko różnego rodzaju sygnały alarmowe, ale i komunikaty głosowe. Przez cztery potężne głośniki można nadać komunikat o zagrożeniu, który będzie słyszalny w promieniu jednego kilometra. Przy deszczowej pogodzie zasięg wynosi 800 metrów.
Pozostałe syreny rozmieszczono w siedmiu punktach Kościana. Znajdziemy je na dachach: strażnicy przy ul. Bączkowskiego, bloku nr 64 na osiedlu Piastowskim, domu przy ul. Żwirki i Wigury, fabryki mebli, siedziby uniwersytetu przy ul. Bernardyńskiej, zespołu szkół przy ulicy Wyzwolenia i w zakładzie uzdatniania wody na ul. Jesionowej.
Dostęp do niebieskiego guzika mają członkowie miejskiego zespołu reagowania kryzysowego, a na co dzień pieczę nad systemem sprawuje mianowany przez burmistrza pełnomocnik do spraw informacji niejawnych.
- Do zadań burmistrza należy między innymi ostrzeganie i alarmowanie mieszkańców o możliwości powstania nadzwyczajnych zagrożeń – mówi Michał Jurga, burmistrz Kościana. – Na szczęście nigdy nie musiałem uruchamiać w tym celu syren alarmowych i mam nadzieję, że tak pozostanie. Niech jedynym powodem włączania systemu będzie czczenie ważnych rocznic i wydarzeń.
Po raz ostatni wszystkie syreny w mieście zawyły w minioną sobotę. O godzinie 17. przypomniały o 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. (s)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
tej jednej - właśnie "urzędowej" :)