Magazyn koscian.net
2010-03-25Czempiński wodomierz niezgody
Niech płacą wszyscy albo nikt – mówią o opłacie abonamentowej doliczanej do rachunku za wodę mieszkanki jednego z domów wielorodzinnych w Czempiniu. Opłata pobierana jest od lutego bieżącego roku przez czempiński Zakład Gospodarki Komunalnej od mieszkańców budynków wielolokalowych
Opłaty abonamentowe za odczyt wodomierza w budynkach wielolokalowych zaczęły obowiązywać od 8 lutego. Zatwierdzono je razem z taryfami za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków przez Zakład Gospodarki Komunalnej w Czempiniu. Uchwałę w tej sprawie podjęto podczas styczniowej sesji Rady Miejskie w Czempiniu. Opłatę ustalono na poziomie 2,20 złotych + 7 % podatku vat.- W naszym budynku w skali roku będzie to kwota stu pięćdziesięciu złotych – wyliczają mieszkanki jednego z budynków wielorodzinnych w Czempiniu. - Dlaczego opłata abonamentowa jest naliczana u nas, a w budynkach jednorodzinnych nie?
Z takim pytaniem mieszkańcy budynku zwrócili się do dwóch czempińskich radnych. Ci nie umieli im odpowiedzieć na pytanie z czego wynika ta opłata.
- Działamy w oparciu o ustawę z 7 czerwca 2001 roku o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków – wyjaśnia dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Czempiniu, Waldemar Duda. - Do naszych obowiązków należy utrzymanie wodomierza głównego. Opłata pobierana jest za odczyt z wodomierzy w lokalach. To są pewne koszty. Nie będziemy robić tego za darmo.
Opłata nie dotyczy domów jednorodzinnych, bo te mają tylko jeden główny wodomierz. Zdaniem dyrektora Dudy mieszkańcy budynków wielolokalowych mogą uniknąć uiszczania opłat, jeżeli samodzielnie będą rozliczać zużycie wody na poszczególne lokale. Zakład będzie wówczas wystawiał rachunek na zarządcę budynku. W ten sposób rozliczana jest spółdzielnia mieszkaniowa w Czempiniu.
Mieszkańcy budynku w Czempiniu twierdzą jednak, że nie mogą być rozliczani w ten sposób. Uważają, że powinni być traktowani jak właściciele domów jednorodzinnych.
- Jak się tu wprowadziłam, to umowy z zakładem w ogóle nie było. Teraz każdy z nas ma podpisaną indywidualną umowę – stwierdza mieszkanka budynku wielolokalowego w Czempiniu.
W 2006 roku jeden z mieszkańców budynku w Czempiniu zwrócił się do czempińskiej „komunalki” z prośbą o indywidualne rozliczanie za zużytą wodę i odbiór ścieków. Zakład odpowiedział, że jest to niemożliwe, gdyż budynki wielolokalowe rozliczane są według wodomierza głównego, a wodomierze lokalowe służą tylko do rozliczeń wewnątrz wspólnoty. Mieszkańcy nie chcieli się jednak rozliczać w ten sposób. W budynku wyznaczono zarządcę, który zwrócił się z prośbą o założenie książeczek opłat za wodę i ścieki oraz zawarcie indywidualnych umów. Tak też się stało. Każdy z nich otrzymuje osobny rachunek.
Mieszkańcy budynku zbuntowali się. Skoro pobierana jest od nich opłata za odczyt z wodomierzy, nie zamierzają ułatwiać pracy inkasentom z czempińskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej.
- Kiedyś przed przyjazdem inkasenta spisywaliśmy wszystkie liczniki na kartce. Nie musiał nawet z samochodu wychodzić. Gdy ostatnio przyjechał, chodził pół godziny po budynku. Musiał do każdego wejść – opisuje kolejna mieszkanka budynku w Czempiniu. (h)
GK 12/2010
Zgłaszasz poniższy komentarz:
taki kraj powodzenia w walce