Magazyn koscian.net
21 marca 2011Doraźna kontrola, tajne wyniki
Reakcja burmistrza Krzywinia Jacka Nowaka była natychmiastowa. Po otrzymaniu anonimu dotyczącego nieprawidłowości w kierowaniu krzywińskim Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych zarządził przeprowadzenie kontroli. Ponad miesiąc po jej zakończeniu nie chce zdradzić jej wyników. Tymczasem na jego ręce wpłynął kolejny anonimowy donos, tym razem dotyczący Zespołu Szkół w Jerce
O wyniki kontroli podczas lutowej sesji Rady Miejskiej Krzywinia pytał radny Andrzej Gubański. Burmistrz Krzywinia Jacek Nowak odmówił wówczas komentowania sprawy. Stwierdził, że dla dobra szkoły nie będzie się wypowiadał przed zakończeniem tegorocznej rekrutacji. Zapowiedział, że temat zostanie omówiony w mniejszym gronie podczas posiedzeń komisji. Poruszenie tematu było mu nie w smak. Z nieoficjalnych informacji wynika, że tuż przed sesją wszyscy radni proszeni byli o nie poruszanie tej kwestii.
Dlaczego w krzywińskim Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych wszczęto kontrolę? Do Urzędu Miasta i Gminy w Krzywiniu wpłynął anonim. Jego autor stwierdził, że obecna dyrektor Grażyna Kuźmińska nie potrafi zarządzać placówką przez co doprowadza ją do ruiny. Reakcja burmistrza była natychmiastowa. 9 lutego br. burmistrz wydał zarządzenie w sprawie kontroli wewnętrznej w szkole. Dzień później do szkoły wkroczyli skarbnik gminy Honorata Krupka i zastępca burmistrza Robert Kubiak. Kontrola obejmowała: prawidłowość dysponowania środkami finansowymi przyznanymi szkole w 2010 roku; sprawdzenie przestrzegania przepisów prawa pracy i BHP oraz sprawdzenie przestrzegania przepisów dotyczących organizacji pracy w szkole, w tym zatrudnienie nauczycieli, liczbę uczniów z podziałem na oddziały, stosowanie regulaminów i instrukcji, a także wyniki nauczania. Protokół z kontroli miał zostać przekazany burmistrzowi. Takiego dokumentu nie otrzymała szkoła.
Skoro burmistrz Nowak chciał o problemach krzywińskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych rozmawiać w mniejszym gronie, dla radnych było oczywiste, że najodpowiedniejszym miejscem będzie posiedzenie Komisji Oświaty, Kultury i Spraw Społecznych Rady Miejskiej Krzywinia. Komisja obradowała 4 marca. W programie znalazł się także punkt dotyczący Zespołu Szkół w Jerce. Radni otrzymali bowiem kolejny anonim, tym razem dotyczący właśnie tej placówki. Jego autor pisał o przypadkach mobbingu wobec nauczycieli. Po otrzymaniu tego anonimu scenariusz działania był odmienny. Burmistrz nie zarządził przeprowadzenia doraźnej kontroli.
Posiedzenie Komisji Oświaty, Kultury i Spraw Społecznych było otwarte dla publiczności. Jeden z obserwatorów dyskusji stwierdził, że burmistrz z tego faktu zadowolony nie był. Protokół z posiedzenia komisji jeszcze nie został opublikowany na stronie internetowej gminy.
- Radni wnioskowali o przeprowadzenie kontroli również w szkole w Jerce. Zastanawiali się także jaki sens ma rozpatrywanie anonimów, skoro uwag do działalności szkół nie ma organ nadzoru, czyli Kuratorium Oświaty – relacjonuje uczestnik posiedzenia komisji.
W anonimie dotyczącym Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych zarzuty stawiane są dyrektor placówki. Tymczasem w listopadzie ubiegłego roku Kuratorium Oświaty przeprowadziło procedurę oceny pracy dyrektora. Wystawiło ocenę wyróżniającą. Szkoła była kontrolowana także przez Państwową Inspekcję Pracy. Ta instytucja również nie zgłosiła zastrzeżeń.
Radni nie chcą się wypowiadać na temat kontroli przeprowadzonej w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Krzywiniu. Komentarza odmówił Andrzej Gubański, który temat wywołał. Również przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury i Spraw Społecznych Terasa Klupś i jej członek Roman Majorczyk nie chcą się wypowiadać.
- Wolałabym wstrzymać się na razie z komentowaniem tej sprawy – stwierdziła radna Joanna Ziętkiewicz, która również zasiada w komisji.
Czy w Zespole Szkół w Jerce zostanie przeprowadzona kontrola, nie wiadomo. Podobno najpierw w sprawie postępowania z anonimami wypowiedzieć ma się radca prawy. Burmistrz Jacek Nowak zapowiada, że o wynikach kontroli w krzywińskim Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych wypowie się dopiero po zakończeniu rekrutacji. Podobno dla dobra szkoły. Można się tylko zastanawiać, co bardziej szkodzi szkole - tworzenie niejasnych sytuacji i pozwalanie na snucie domysłów, czy granie w otwarte karty. Nasuwa się także pytanie, co zaistniała sytuacja ma wspólnego z dostępem do informacji publicznej, a także z zapowiadaną przez burmistrza otwartością na obywateli i przejrzystością funkcjonowania urzędu. (h)
Gazeta Kościańska nr 11/2011
Zgłaszasz poniższy komentarz:
p. Kuźmińska jest wzorową osobą i jest na odpowiednim stanowisku! Zazdrość Polska.... Brak słów! Pozdrawiam serdecznie panią, były wychowanek :-)