Magazyn koscian.net
15 marca 2011Opieka dla malucha
Piętnaście lat temu zamknięto kościański żłobek. Generował wysokie koszty, a zainteresowanie jego usługami było znikome. Samorząd planuje ponowne uruchomienie placówki. W innym kształcie, i w innym miejscu. Ma uzupełniać rynek usług opiekuńczych, które pod rządami nowej ustawy mają szansę na dynamiczny rozwój
Zamiar budowy żłobka ogłoszono w 2009 roku po głośnej dyskusji o przyszłości Samorządowego Przedszkola nr 2. Wówczas to jedno pytanie na sesji rady miejskiej i kilka tekstów prasowych przyspieszyło podjęcie decyzji, z którą zwlekano od dziesięcioleci. Prowizoryczna budowla, w której mieści się Samorządowe Przedszkole nr 2 w Kościanie, będzie zamknięta po wybudowaniu dla przedszkola nowej siedziby. Decyzję podjęto nie tylko dlatego, że od lat pojawiały się kłopoty z ogrzewaniem starego budynku, ale i dlatego, że jego elewacja wykonana jest z azbestu. Choć nie stwierdzono zagrożenia dla zdrowia dzieci, to słowo „azbest” przyspieszyło proces decyzyjny.
- Mimo, iż stan budynku nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i życia, jego funkcjonalność pozostawia wiele do życzenia, a koszty utrzymania są wysokie. Podjąłem więc decyzję, aby w budżecie na 2010 r. zapisać środki na wykonanie pierwszego etapu inwestycji polegającej na budowie nowego przedszkola – informował na naszych łamach w listopadzie 2009 r. burmistrz Michał Jurga.
Tym pierwszym etapem musiała być zmiana planu zagospodarowania przestrzennego dla Osiedla Konstytucji 3 Maja, gdzie ma stanąć nowy budynek oraz przygotowanie dokumentacji budowlanej. Wówczas burmistrz dookreślił, że wraz z przedszkolem powstanie żłobek.
- Był już wówczas rządowy projekt ustawy zakładający, że żłobki nie będą zakładami opieki zdrowotnej, i dający samorządom prawo zakładania żłobków i ich prowadzenia. Choć spadnie na nas ciężar budowy i utrzymania placówki, to uważam, że jest ona miastu potrzebna – mówi Michał Jurga. – Podejmując się budowy przedszkola warto tak zaprojektować budynek, aby znalazło się w nim miejsce także na żłobek.
I takie zlecenie otrzyma firma, która wygra w tym roku przetarg na przygotowanie dokumentacji budowlanej. Warto przy okazji zauważyć, że zawarte w projekcie rozporządzenia do ustawy „żłobkowej” wymogi jakie musi spełniać siedziba żłobka są o wiele niższe od tych, które musi spełniać przedszkole. Wszystko po to, aby powstawało jak najwięcej żłobków. Nie tylko samorządowych, ale i prywatnych.
Za duży
Kiedy przestał działać żłobek w Kościanie? Ostatni nabór przeprowadzono w 1996 roku. Zainteresowanie było znikome, a miesięczne koszty pobytu dziecka wynosiły prawie tysiąc złotych. Nie kalkulowało się to nikomu, ani rodzicom, ani miastu.
Kościański żłobek otwarto z wielką pompą w Dniu Dziecka w 1977 roku. W pierwszym roku przyjął 85 dzieci. Finansowanie żłobków przez państwo i stosunkowo niewielkie opłaty, które musieli ponosić rodzice sprawiały, że zapotrzebowanie na usługi było duże. Już po dwóch latach działalności żłobek nie mogąc sprostać oczekiwaniom doczekał się filii. Sytuacja zmieniła się diametralnie po zmianie ustroju i rosnącym w latach 90-tych bezrobociu. Nabór spadł o połowę. Prowadzący placówkę Zakład Opieki Zdrowotnej przekazał ją w 1992 r. miastu. Samorząd zredukował personel i dopłacał do usługi. Chętnych było coraz mniej, co powodowało stały wzrost kosztów. W roku 1995 zapisano do żłobka zaledwie 23 dzieci. Koszty funkcjonowania placówki zaczęły przerastać i samorząd, i rodziców. Po dwudziestu latach żłobek umarł śmiercią naturalną.
W sam raz
Nowy żłobek ma być niewielki – dla dwadzieściorga dzieci. Dlaczego w latach 90-tych taki nabór oznaczał likwidację placówki, a dziś ma być optymalny?
- Dzięki zmianie przepisów. Wcześniej był to zakład opieki zdrowotnej, co oznaczało konieczność spełniania wysokich wymogów lokalowych oraz zatrudniania personelu medycznego. Dziś do założenia żłobka wystarczą dwa pomieszczenia i osoba po kursie – mówi Michał Jurga. – A to oznacza dużo niższe koszty funkcjonowania. Nie trzeba już dysponować kuchnią, a wcześniej musiała być na miejscu i spełniać bardzo wysokie wymagania sanitarne.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego gmina nie chce budować większej placówki.
- Nie zamierzamy być monopolistą. Ustawa otwiera kilka możliwości sprawowania opieki nad dziećmi do lat trzech i można je świadczyć w ramach prowadzenia działalności gospodarczej. Sądzę, że rynek szybko zareaguje na potrzeby i pojawi się wiele ofert – uważa burmistrz.
Nowe możliwości
Zgodnie z nowym prawem opieka nad dziećmi do lat trzech może być realizowana przez: żłobek, klub dziecięcy, dziennego opiekuna lub nianię.
Żłobek - sprawować może opiekę nad dziećmi od 20 tygodnia życia do 3 lat. Żłobki mogą być prowadzone przez gminy oraz osoby fizyczne i prawne. Wysokość opłaty za pobyt dziecka w żłobku ustala podmiot, który żłobek utworzył. Opieka w tej placówce ma trwać maksymalnie 10 godzin dziennie, z możliwością wydłużenia tego czasu za dodatkową opłatą. Przewiduje się, że godziny przebywania dziecka w żłobku będą dostosowane do indywidualnego trybu pracy rodziców.
Skład personelu żłobka będzie dostosowany do liczby dzieci. Na dwadzieścioro dzieci powinna być zatrudniona przynajmniej jedna dyplomowana pielęgniarka. Opiekunem może zostać m.in. osoba posiadająca dyplom pielęgniarki, położnej, opiekunki dziecięcej, nauczyciela wychowania przedszkolnego lub pedagoga opiekuńczo-wychowawczego. Jeden opiekun będzie mógł zajmować się maksymalnie ośmiorgiem dzieci.
Klub dziecięcy - to placówka przeznaczona do opieki nad dziećmi od około 1 roku do lat 3, a w wyjątkowych przypadkach do 4 lat. Kwalifikacje opiekunów zatrudnionych w tych placówkach mają być identyczne z tymi, które są wymagane w żłobkach. Czas opieki nad dziećmi nie może przekraczać 5 godzin dziennie. Jeden opiekun będzie mógł zajmować się maksymalnie ośmiorgiem dzieci.
Opiekun dzienny – może sprawować opiekę nad dziećmi od 20 tygodnia życia do 3 lat. Opiekuna zatrudniania gmina. Opiekun będzie sprawować opiekę nad dzieckiem w swoim domu lub mieszkaniu. Kandydaci na te funkcje zostaną wyłonieni w drodze konkursu. Opiekun dzienny ma być zatrudniany na podstawie umowy, w której określone będą jego obowiązki, czas i miejsce sprawowania opieki oraz wysokość wynagrodzenia. Przed rozpoczęciem pracy powinien odbyć 160-godzinne szkolenie. Opiekun ma się zajmować, w zależności od wielkości lokalu, maksymalnie pięciorgiem dzieci.
Niania - będzie mogła sprawować opiekę nad dziećmi od 20 tygodnia do 3 roku. Będzie to osoba zatrudniona bezpośrednio przez rodzinę, natomiast z budżetu państwa będzie opłacana za nią składka na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, od kwoty najniższego wynagrodzenia za pracę. Warunkiem skorzystania z tego rozwiązania jest to, że oboje rodzice dziecka (lub rodzic, w przypadku osoby samotnie wychowującej dziecko) pracują (także na podstawie umowy cywilnoprawnej oraz prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej). W przypadku, gdy niania otrzymywać będzie wynagrodzenie wyższe od minimalnego, różnicę za składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne pokrywać będą rodzice. Osoba, z którą zawarto umowę, będzie musiała zostać zgłoszona do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Kto za to zapłaci?
Wszystkie nowe formy opieki nad małymi dziećmi są oczywiście płatne. Państwo jedynie pomoże rodzicom opłacić składki ZUS zatrudnionej przez nich niani, a samorząd – jak w przypadku każdego zadania własnego – będzie je opłacać z gminnej kasy umniejszając wydatki o opłaty pobierane od rodziców. Ustawa przewiduje co prawda możliwość pomocy państwa dla samorządów, ale jest to jedynie „możliwość”.
- Państwo nie zachęca gmin do tworzenia żłobków. Zapisy o możliwej dotacji są enigmatyczne i należy spodziewać się, że cały ciężar spadnie na nas i na rodziców. Pomimo tego żłobek w Kościanie powstanie. Oczywiście będziemy ubiegać się o wsparcie z rządowego programu „Maluch”. Czy je otrzymamy? Zobaczymy – mówi burmistrz Jurga.
Program „Maluch” opracowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zakłada wsparcie finansowe samorządów przy tworzeniu, adaptacji i doposażeniu instytucji opiekuńczo-edukacyjnych dla dzieci. W latach 2011 – 2013 przewiduje się: dofinansowanie powstania 277 żłobków i klubów dziecięcych, dofinansowanie adaptacji 1670 żłobków, klubów dziecięcych oraz pomieszczeń dla dziennych opiekunów oraz doposażenie 2540 żłobków, klubów dziecięcych i pomieszczeń dla dziennych opiekunów.
Program ambitny, ale pieniądze niewielkie. Przez trzy lata rząd zamierza wydać na niego 190 mln zł. W tym roku ma być to kwota 51 mln zł, co według szacunków odpowiada rocznym kosztom pobytu w żłobku zaledwie 4 tys. dzieci
Kiedy?
W budżecie Kościana na rok 2011 zapisano jedynie środki na opracowanie dokumentacji budowlanej przedszkola i żłobka, które powstaną na os. Konstytucji 3 Maja. Jeśli nie dotknie nas kolejny kryzys finansów publicznych to budowa może ruszyć w przyszłym roku. Prawdopodobnie jeszcze przed jej zakończeniem w mieści działać zaczną prywatne żłobki lub kluby malucha. Na to samorządowe trzeba poczekać co najmniej do końca 2012 roku.
Paweł Sałacki
Gazeta Kościańska 10/2011