Magazyn koscian.net
08 marca 2011Realna groźba odszkodowań
Po prawie rocznej batalii gmina Krzywiń, decyzją radnych, próbuje zablokować możliwość budowy elektrowni wiatrowych w obrębie wsi Bielewo, Żelazno i Wieszkowo. Podczas ubiegłotygodniowej sesji krzywińskiej Rady Miejskiej podjęto uchwałę w sprawie uchylenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego umożliwiający realizację tej inwestycji
Przypomnijmy, że blisko dwadzieścia siłowni wiatrowych w okolicy Żelazna, Bielewa i Wieszkowa chce postawić firma Finadvice. Zielone światło dla realizacji tej inwestycji firma otrzymała w grudniu 2007 roku. Wówczas przyszły inwestor podpisał z gminą list intencyjny. Władze samorządowe Krzywinia zapewniały, że pomogą w uzyskaniu dokumentacji związanych z realizacją przedsięwzięcia. Planowana inwestycja początkowo została optymistycznie przyjęta przez mieszkańców trzech wsi. W październiku 2009 roku Rada Miejska Krzywinia uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów parków siłowni wiatrowych w obrębie wsi Bielewo, Wieszkowo i Żelazno. Sytuacja zmieniała się diametralnie, gdy okazało się, że część elektrowni ma zostać zbudowanych w odległości niespełna 500 metrów od zabudowań.
W ubiegłym roku trzech mieszkańców Żelazna zdecydowało się złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu dotyczącą uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów parków siłowni wiatrowych. Rada Miejska Krzywinia ustosunkowała się do skargi i wniosła o jej oddalenie. Pierwsza rozprawa przed sądem odbędzie się 15 marca br. Decyzją radnych gminę reprezentować będzie radca prawny Urzędu Miasta i Gminy w Krzywiniu Irena Wachowiak i burmistrz Krzywinia Jacek Nowak.
Nie czekając na rozstrzygnięcie WSA w Poznaniu pięciu krzywińskich radnych wystąpiło z wnioskiem o poddanie pod głosowanie uchwały uchylającej miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla obszarów budowy elektrowni wiatrowych. Z inicjatywą uchwałodawczą wystąpili: Janusz Partyka, Antonii Nowak, Radosław Chmielewski, Joanna Ziętkiewicz i Magdalena Mielczarek. Uchwała trafiła pod obrady. Zanim poddano ją pod głosowanie członkini Rady Sołeckiej Żelazna Iwona Brycka odczytała list otwarty podpisany przez ponad dwustu mieszkańców Wieszkowa, Bielewa i Żelazna. „Przeważająca większość mieszkańców Żelazna nie chce elektrowni wiatrowych. Nie zgadzamy się na nie. Nie pozwolimy niszczyć siebie i naszej wsi. Tak samo jesteśmy przeciwni niszczeniu i degradowaniu innych. Dlatego apelujemy do władz samorządowych – burmistrza i Rady Miejskiej, do administracji Urzędu Miasta i Gminy Krzywiń o zdecydowane i jak najszybsze działania uwalniające nas od widma budowy elektrowni wiatrowych.” - podkreślono w liście otwartym. Mieszkańcy trzech wsi zażądali nie tylko wycofania się z budowy elektrowni wiatrowych, ale również wprowadzenia zakazu lokalizacji na terenie gminy przedsięwzięć mogących stanowić zagrożenia dla ludzi i środowiska.
Natomiast burmistrz Jacek Nowak zapoznał radnych z ekspertyzą prawną dotyczącą ewentualnych odszkodowań z jakimi powinna liczyć się gmina w przypadku uchylenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów siłowni wiatrowych. Marek Szewczyk z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu uznał, że Rada Miejska Krzywinia może uchylić uchwałę, ale nie powinna tego robić. W ten sposób może narazić się na wypłatę odszkodowań inwestorowi. Podkreślił że, w kontekście skargi do WSA uchylenie miejscowego planu będzie oznaczało przyznanie się przez Radę Miejską Krzywinia do podjęcia uchwały z naruszeniem prawa. Zaznaczył, że gmina może zostać pociągnięta do odpowiedzialności odszkodowawczej także w przypadku stwierdzenia przez WSA nieważności uchwały w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Bielewo, Wieszkowo, Żelazno. Również zdaniem radczyni krzywińskiego urzędu Ireny Wachowiak w przypadku uchylenia miejscowego planu, gmina musi liczyć się z wypłatą odszkodowań.
Odmienną opinię prawną do krzywińskiego magistratu przesłali natomiast mieszkańcy Żelazna. Stwierdzono w niej, że każdy czyj interes prawny został naruszony przez daną uchwałę może żądać usunięcia naruszenia prawa wywołanego jej uchwalenie. Gmina natomiast może bronić się przed wypłata odszkodowań wskazując na uchylenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego ze względu na dbałość o dobro i interesy mieszkańców. W przypadku ewentualnego postępowania sądowego konieczne jest wykazanie przez inwestora bezprawnego działania gminy oraz poniesionych kosztów i ich wysokości.
Przed głosowaniem nad projektem uchwały radny Andrzej Gubański zapytał o stanowisko w tej sprawie burmistrza Nowaka.
- Myślę, że powinienem być bezstronny – stwierdził włodarz Krzywinia. Dodał jednak, że mając świadomość, że gmina może zostać narażona na wypłatę odszkodowań, za przyjęciem uchwały by nie zagłosował. - To rada decyduje. Zrealizuję to, co zostanie ustalone.
- Trzeba mieć świadomość, że dziewięćdziesiąt kilka procent uchwał przygotowuje burmistrz. To burmistrz wyznacza kierunki rozwoju gminy i burmistrz jest odpowiedzialny przed organami za błędne decyzje rady – odniósł się do stanowiska burmistrz Roman Majorczyk, przewodniczący Rady Miejskiej Krzywinia.
Ostatecznie Rada Miejska Krzywinia podjęła uchwałę o uchyleniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów parków siłowni wiatrowych w obrębie wsi Bielewo, Wieszkowo i Żelazno. Za jej podjęciem zagłosowało 7 radnych. Do piątki, która wystąpiła z wnioskiem o wprowadzenie uchwały do porządku obrad dołączyli Krystyna Motławska i Jan Lemański. Pozostali radni wstrzymali się od głosu. (h)
Gazeta Kościańska nr 9/2011