Inwestor idzie do sądu

Ponad 180 milionów złotych odszkodowania domaga się od gminy Krzywiń Finadvice Polska Spółka z o. o. To efekt zablokowania firmie możliwości budowy farmy siłowni wiatrowych w obrębach wsi Bielewo, Żelazno i Wieszkowo

O budowie farmy siłowni wiatrowych na terenie gminy Krzywiń mówiło się od kilku lat. W grudniu 2007 roku zielone światło dla realizacji takiej inwestycji otrzymała firma Finadvice Polska Spółka z o. o. Władze samorządowe gminy i inwestor podpisali list intencyjny. W 2009 roku Rada Miejska Krzywinia uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów parku siłowni wiatrowych o obrębie wsi Bielewo, Wieszkowo i Żelazno. Zgodnie z jego zapisami w tych trzech miejscowościach miało stanąć 19 siłowni wiatrowych.

W lutym 2010 roku mieszkańcy wsi, w których inwestor planował wybudować elektrownie wiatrowe zaczęli protestować. Okazało się bowiem, że część siłowni ma stanąć w odległości niespełna 500 metrów od zabudowań. Troje mieszkańców Żelazno miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego zaskarżyło do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd nie podzielił ich argumentów o szkodliwym wpływie siłowni wiatrowych na zdrowie, uchylił jednak plan ze względów proceduralnych.

Inwestor nie dał jednak za wygraną. Przedstawiciele spółki zaczęli domagać się od władz samorządowych gminy przystąpienia do opracowania nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Grozili milionowymi odszkodowaniami. Rada Miejska Krzywinia odrzuciła propozycję przystąpienia do prac planistycznych. Wówczas spółka do Urzędu Gminy skierowała wezwanie do zapłaty opiewające na ponad 182 miliony złotych. Składały się na nią koszty przygotowania inwestycji (3,2 miliona złotych) oraz utracone korzyści do roku 2039 (179 milionów złotych).

W marcu br. przedstawiciele firmy i władze samorządowe rozpoczęły rozmowy dotyczące polubownego rozwiązania sporu. Przedstawiciele władz gminy podjęcie prac planistycznych uzależnili od opinii mieszkańców Bielewa, Żelazna i Wieszkowa. Na zebraniach wiejskich w tych trzech miejscowościach przeprowadzono głosowanie. Mieszkańcy powiedzieli zdecydowanie „nie” dla inwestycji. Nie przekonały ich argumenty przedstawiane przez firmę podczas zorganizowanego w Krzywiniu spotkania informacyjnego. Już wówczas prezes spółki Jarosław Korytowski, zapowiedział skierowanie sprawy do sądu.

Pod koniec lipca br. do Urzędu Miasta i Gminy w Krzywiniu wpłynął liczący ponad 400 stron pozew sądowy. Finadvice Polska Spółka z o. o. żąda od gminy wypłaty ponad 180 milionów złotych odszkodowania. Powołuje się na list intencyjny i umowę zawartą z gminą Krzywiń.

- Zwróciliśmy się do Sądu Okręgowego w Poznaniu z prośbą o wydłużenie terminu odpowiedzi na pozew z uwagi na obszerność materiału. Jesteśmy w trakcie jej redagowania. Nadal stoimy na stanowisku, że nie ma podstaw do wypłaty odszkodowania przez gminę – wyjaśnia burmistrz Krzywinia Jacek Nowak. - Jestem zdziwiony postępowanie firmy. W liście intencyjnym i umowie, na jakie powołuje się spółka, jest zapis, że strony nie będą miały wobec siebie roszczeń.

Odpowiedź na pozew przygotowuje radca prawny krzywińskiego magistratu. Włodarz gminy nie wyklucza jednak powierzenia prowadzenia sprawy kancelarii prawnej. (h)

nr 34/2012 (21 sierpnia 2012)