Magazyn koscian.net
04 Lut 2023Kościan Fabryczny czy Kurzagóra? Historia kolejowego przystanku
Ostatni pociąg osobowy do Gostynia wyjechał z Kościana 30 sierpnia 1991 roku. Z rozkładu wynika, że rozpoczął bieg o godzinie 19.35. Dziewięć minut później zatrzymał się na przystanku osobowym Kurzagóra.
Był to najmłodszy przystanek na linii. Powstał w latach 70-tych minionego wieku obok istniejącej wcześniej ładowni i bocznic prowadzących do zakładów przemysłowych. Zanim stał się przystankiem Kurzagóra zaistniał jako Kościan Fabryczny. A wszystko za sprawą czynu społecznego załóg kilku zakładów…
Linia 366 Miejska Górka - Kościan
Połączenie kolejowe Kościan – Gostyń była częścią linii nr 366 Miejska Górka – Kościan. Głównym przeznaczeniem linii był transport towarowy. Pierwszy odcinek Miejska Górka – Gostkowo uruchomiono w roku 1898. Odcinek Gostyń – Kościan, według jednych źródeł, uruchomiono w roku 1900, według innych cztery lata później wraz z odcinkiem Gostkowo – Gostyń.
Największą stacją na linii Gostyń-Kościan była Jerka. Mijały się tam pociągi osobowe z Kościana i Gostynia. Przez blisko 70 lat pomiędzy Gostyniem a Kościanem było 10 przystanków osobowych: Dusina, Kunowo, Bielewo, Bieżyń, Lubiń Kościański, Jerka, Łuszkowo, Rogaczewo, Choryń, Racot, oraz 4 ładownie, czyli tory odgałęzione od toru szlakowego, przeznaczone do prac ładunkowych: Pożegowo, Malewo, Racot Cegielnia i Kurzagóra. Przy tej ostatniej, w latach 70-tych powstał przystanek osobowy, o czym w dalszej części tekstu.
Głównym przeznaczeniem linii był transport płodów rolnych, o czym świadczy sieć kolejek polnych łączących ją z folwarkami. Wagony kolejek polnych ciągnięte były przez konie.
Największa sieć kolejek polnych dochodziła do stacji w Rogaczewie. Dochodziły tam kolejki z folwarków Ćwikłowo, Moszczenno, Rąbiń, Kopaszewo, Rogaczewo Wielkie. (…) Kolejki polne dochodziły również z folwarku Losówko przez Gryżynę do stacji w Racocie oraz z Cichowa do stacji w Bieżyniu. Wraz z rozwojem transportu samochodowego kolejki polne demontowano. Ostatnie z nich funkcjonowały jeszcze w latach pięćdziesiątych – czytamy w opracowaniu Tomasza Węsierskiego opublikowanym na stronie Krzywińskiej Kolei Drezynowej.
Przez większość czasu linię obsługiwały trzy pary pociągów osobowych dziennie. W niektórych okresach cztery pary. Świadczy to o stosunkowo niedużym potoku podróżnych.
Jednakże linia miała szansę na stosunkowo duży ruch towarowy. Oprócz dużej ilości płodów rolnych w pierwszym ćwierćwieczu dwudziestego wieku w Bielewie znajdowała się kopalnia węgla brunatnego o bardzo pokaźnych pokładach. Jednakże ze względu na wysoki poziom wód gruntowych wydobycia zaniechano ze względu na zbyt wysoki koszt zakupu pomp – pisze Tomasz Węsierski.
Po drugiej wojnie światowej linię, która wcześniej była własnością Kościańskiej Kolei Powiatowej, przejęły w 1947 roku Polskie Koleje Państwowe. Pod koniec lat siedemdziesiątych stan torów był tak zły, że pociąg jechał z Kościana do Gostynia blisko dwie i pół godziny. Remontu torowiska dokonano w połowie lat osiemdziesiątych wymieniając spróchniałe podkłady na betonowe, a pruskie szyny typu lekkiego na nowe szyny typu ciężkiego. Dzięki inwestycji czas podróży skrócono o 40 minut. Nie przyciągnęło to podróżnych, których liczba sukcesywnie malała.
W roku 1991 podjęto decyzję o zamknięciu ruchu osobowego. Ostatni pociąg wyjechał z Kościana 30 sierpnia o godzinie 19.35 i zakończył bieg w Gostyniu o godzinie 21. 00. Równocześnie zamknięto ruch towarowy na odcinku Gostyń – Kurzagóra. Przez ponad dwadzieścia lat pociągi towarowe jeździły jeszcze na odcinku Kościan – Kurzagóra, gdzie znajdowała się składnica paliw.
Dwa lata po zamknięciu ruchu pasażerskiego trasę z Kościana do Gostynia pokonał pociąg specjalny w ramach projektu „Z parowozem po Wielkopolsce”. Przez kolejną dekadę trasa zarosła drzewami i stała się nieprzejezdna. Miłośnicy kolei, dużym nakładem pracy, przywrócili przejezdność odcinka i 24 marca 2002 roku z Kościana do Gostynia wyjechał skład w stylu retro ciągnięty przez lokomotywę.
Ostatni pociąg na trasie. 23.03.2002. Fot. Łukasz Wiktor / Parowozownia Wolsztyn
Tego dnia nastąpiło załamanie pogody, które wpłynęło na przejazd pociągu. Najbardziej dramatyczne było pokonywanie w śnieżycy długiego wzniesienia za Kunowem. Dodatkowym utrudnieniem były problemy techniczne z parowozem. Na szczęście długa akcja zakończyła się pozytywnie, pociąg dojechał do Gostynia. Od tego czasu odcinkiem Kurzagóra - Gostyń nic nie jechało. W skrajni toru i między szynami rosną drzewa, co sprawia, że trasa znów jest nieprzejezdna. Nic nie wskazuje aby miało się to zmienić – czytamy na facebookowym profilu Linia Kolejowa nr 366 Kościan - Miejska Górka.
Kurzagóra – Kościan Fabryczny
Przez siedemdziesiąt lat w Kurzejgórze działała tylko ładownia obsługująca ruch towarowy. Gdy w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku zaczęto w okolicy lokować coraz więcej zakładów produkcyjnych i usługowych pojawił się pomysł uruchomienia przystanku osobowego. Miał służyć dojeżdżającym do pracy robotnikom.
Oddolny pomysł nie znalazł zrozumienia w PKP. Zabiegająca o przystanek dyrekcja Kościańskiego Przedsiębiorstwa Budowy i Remontu Urządzeń Chemicznych (późniejszy Metalchem) postanowiła zainteresować sprawą prasę. Wybrano najstarszy i największy dziennik regionu „Głos Wielkopolski”. Pomogło. Po wieloletniej batalii kolej postanowiła wysłuchać głosu klasy robotniczej i - za pieniądze kościańskich firm – uruchomić przystanek osobowy w Kurzejgórze. Powstał niemal w całości w czynie społecznym. W miejscu dawnego toru ładunkowego wybudowano peron o długości około 70 metrów.
Atmosferę tamtych wydarzeń oddają publikacje prasowe z tego okresu. Poniżej dwa teksty z „Głosu Wielkopolskiego.”
Nowy dworzec w Kościanie?
Na skraju miasta, spory kawałek od centrum Kościana, wyrasta dzielnica przemysłowa. Codziennie rano spieszą tu z dworca głównego pracownicy dojeżdżający do pracy z okolicznych miejscowości. Jest ich bardzo wielu i oni też głównie wysuwali od dawna postulat dotyczący budowy przystanku kolejowego w dzielnicy przemysłowej Kościana. Szczególnego poparcia udzielało, w staraniach o korzystną dla robotników decyzję PKP, Kierownictwo Kościańskiego Przedsiębiorstwa Budowy i Remontu Urządzeń Chemicznych.
Starania te, jak się dowiadujemy mają zostać uwieńczone sukcesem. DOKP w Poznaniu postanowiło urządzić dodatkową stacje dla pociągów podmiejskich w tej właśnie dzielnicy Kościana, niedaleko budujących się obiektów Centrali Nasiennej w pobliżu wybudowanego Zakładu Gazów Technicznych i Kościańskiego Przedsiębiorstwa Urządzeń Chemicznych. Mieszkańcy Kościana wynaleźli już dla tej stacji nazwę - Kościan Fabryczny. Nazwa to chyba udana. Bo już dzisiaj zatrzymuje się w tym miejscu wiele wagonów towarowych dostarczających surowiec do fabryk i odbierających gotowe produkty kościańskich zakładów. Widać to najlepiej na zdjęciu (w tym miejscu ma stanąć nowy dworzec).
Pracownicy zatrudnieni w tej dzielnicy Kościana postanowili walnie przyczynić się do budowy nowej stacji kolejowej zobowiązując się między innymi pobudować w czynie społecznym wiatę oraz przepracować wiele roboczogodzin przy pracach ziemnych i torowych. (k)
Głos Wielkopolski, 10 kwietnia 1967 roku
Przystanek - Kościan-Fabryczny już czynny
Rankiem w dniu pierwszomajowego święta, punktualnie o godz. 6.25, pociąg relacji Gostyń Kościan zatrzymał się na nowej stacji roboczej Kościan-Fabryczny. Wysiedli z niego gospodarze miasta i powiatu kościańskiego, przedstawiciele władz partyjnych i administracyjnych oraz kilkudziesięcioosobowa grupa robotników z okolicznych zakładów pracy, przybyła na manifestację pierwszomajową.
Na peronie oczekiwali nich wykonawcy nowo pobudowanego przystanku. Dyrektor naczelny Kościańskich Zakładów Budowy i Remontów Urządzeń Chemicznych inż. Roman Kuhn po przyjęciu od zawiadowcy stacji Kościan Stanisława Kolby, meldunku o odbiorze technicznym urządzeń, przekazał przystanek Kościan-Fabryczny wraz z jego urządzeniami przewodniczącemu PMRN Sylwestrowi Kramerowi.
Stacja robocza Kościan- Fabryczny pobudowana została całkowicie czynem społecznym załóg: Kościańskich Zakładów Budowy i Remontów Urządzeń Chemicznych, Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego, Przedsiębiorstwa Obsługi Przemysłu Rolnego, Rejonu Eksploatacji Dróg Publicznych, Państwowego Ośrodka Maszynowego, Wytwórni ,,Gazy Techniczne" Centrali Nasiennej przy znacznej pomocy Miejskiej Rady Narodowej i Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. W ten sposób licznej rzeszy robotników dojeżdżających do pracy do Kościana oszczędzi się prawie dwie godziny cennego czasu.
Przypomnijmy, że starania o uzyskanie zgody na uruchomienie przystanku trwały sześć lat. W styczniu br. Rada Zakladowa i dyrekcja kościańskiej „Aparatury" zwróciły się do naszej redakcji o pomoc prasową. W związku z tym, w 26 numerze „Głosu" 31.I/1.II br. w artykule pt „Dzieje pewnego postulatu - Sześć lat starań o przystanek" przedstawiliśmy argumenty, przemawiające za celowością utworzenia przystanku kolejowego w przemysłowej części Kościana.
Dyrekcja OKP w Poznaniu życzliwie ustosunkowała się do naszej krytyki i pismem z 16 lutego br. skierowanym do redakcji, wyraziła zgodę na realizację tego cennego przedsięwzięcia. Pisaliśmy o tym w numerze 47 „Głosu" z 25 lutego br. w notatce pt. „Będzie przystanek w Kurzejgórze".
Ze względu na nasze zaangażowanie w tę sprawę, wyrażamy zadowolenie z faktu, że kościańskie załogi nie zawiodły nas i społecznie, w szybkim tempie wywiązały się z podjętych zobowiązań.
Winni również jesteśmy słowa uznania pod adresem DOKP W Poznaniu za rozsądne i pełne zrozumienia podejście do naszej krytyki. Daleko idąca pomoc, której udzielali kolejarze przy budowie przystanku, w dużej części rehabilituje władze, DOKP za sześcioletnią zwłokę. Wszak to dobre, co - się dobrze kończy. (zl)
Głos Wielkopolski, 7 maja 1972
Kiedy zniknął Kościan Fabryczny?
Z artykułów prasowych wynika, że od 1972 roku pociągi pasażerskie zatrzymywały się w Kurzejgórze. Jednak w żadnym rozkładzie jazdy nie ma informacji o przystanku Kościan – Fabryczny. Dopiero w roku 1977 w rozkładzie jazdy pojawia się przystanek osobowy Kurzagóra.
Może nasi czytelnicy wypełnią tę lukę w źródłach historycznych? Może znajdziemy odpowiedź na pytanie czy przystanek funkcjonował nieprzerwanie od 1 maja 1972 roku do pojawienia się w rozkładzie jazdy w roku 1977? Do kiedy na przystanku stała, widoczna na zdjęciu w gazecie, tablica Kościan Fabryczny? Kiedy, i czy w ogóle, zastąpiła ją tablica Kurzagóra?
Jeśli znacie Państwo odpowiedź na któreś z pytań, lub macie inną wiedzę o linii do Gostynia zapraszamy do podzielenia się nią. Prosimy pisać na adres: [email protected]
© MAGAZYN koscian.net / Paweł Sałacki, luty 2023
Poniżej zdjęcia obrazujące obecny stan przystanku autorstwa Piotra Nędzewicza
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Ciekawa historia. Mam nadzieję na kolejne takie teksty.