Magazyn koscian.net
05 lipca 2012Obserwatorium
Pozbawiona dachu budowla przyciąga uwagę. - Widać, że w końcu coś tam robią. Sprawdźcie kiedy skończą - prosi telefonicznie mieszkaniec Kościana. – Cały czas coś się tam dzieje, ale dopiero teraz widać to z daleka - mówi o wieży ciśnień wiceburmistrz Kasprzak
Pomysł na uczynienie z nieczynnej wieży ciśnień tętniącej życiem atrakcji turystycznej narodził w 2009 roku. Samorządowcy przystąpili z nim rok później do konkursu ogłoszonego w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Wniosek został sklasyfikowany na dziesiątej pozycji (pierwszą zajął projekt budowy ścieżek rowerowych opracowany przez samorząd powiatu kościańskiego) i otrzymał dofinansowanie ze środków unijnych. Kościan otrzymał na rewitalizację parku miejskiego i przebudowę wieży 3 mln zł. Wartość całego przedsięwzięcia oszacowano na 4,5 mln zł.
Nietypowość projektu kilkukrotnie skutkowała przesuwaniem terminów ukończenia inwestycji. Początkowo ,,Kościański Trakt Rekreacyjny’’ miał być gotowy do końca 2011 roku. Zawirowania przetargowe sprawiły, że datę przesunięto o pół roku. Wygląda na to, że z końcem czerwca park będzie gotowy, ale wieża ciśnień nie. Gotowy jest jedynie budynek, w którym mieścić się będą szatnie i salka konferencyjna. W samej wieży zamontowano nową klatkę schodową i zdemontowano zbiornik na wodę.
O tym, że w wieży naprawdę coś się dzieje niektórzy uwierzyli dopiero gdy rozebrano górujący nad miastem dach z czerwonej dachówki.
- Opóźnienie w przebudowie dachu spowodowane jest koniecznością uszczegółowienia niektórych parametrów w projekcie budowlanym. Proszę pamiętać, że to nietypowy, jednostkowy projekt, nad którym pracuje sztab specjalistów z różnych dziedzin. Dogranie szczegółów jest bardzo trudne i czasochłonne - wyjaśnia kolejne opóźnienie wiceburmistrz Maciej Kasprzak. - Na tym etapie nie warto się spieszyć.
Szczegóły dograno i rozpoczęto przebudowę dachu, który z daleka ma wyglądać tak jak dotychczas. Jednak jego górna część będzie posadowiona na ruchomej konstrukcji umożliwiającej obrót dzięki czemu umieszczony w niej teleskop będzie można skierować w dowolnie wybrany fragment nieba.
- W lipcu rozstrzygnięty zostanie przetarg na wyposażenie obserwatorium astronomicznego. Jeśli nie pojawią się kolejne niespodzianki, to wszystko powinno być zamontowane najpóźniej we wrześniu. Wcześniej, bo w połowie lipca, rozpocznie się budowa ścian wspinaczkowych - informuje wiceburmistrz.
Po przebudowie w wieży znajdą się ściany wspinaczkowe, obserwatorium astronomiczne, sala konferencyjna i punkt widokowy, a w dobudowanym budynku: szatnie, salka konferencyjna i sanitariaty. Oba obiekty połączy przeszklone wejście z holem, poczekalnią i punktem informacyjnym.
Strefa wspinaczkowa składać się będzie z trzech ścian: dużej (wys. 18,3 m, pow. ok. 200 m kw.), bulderingowej (wys. 4,3 m, pow. ok. 25 m kw.) i dla dzieci (wys. 12 m, pow. ok. 86 m kw.).
Nad ścianami do wspinaczki - w miejscu zdemontowanego w ubiegłym tygodniu zbiornika wody - powstanie sala ekspozycyjna i punkt widokowy. Na samej górze działać będzie obserwatorium astronomiczne wyposażone w teleskop, kamerę oraz komputery z oprogramowaniem umożliwiającym prowadzenie obserwacji amatorskich i naukowych.
Oglądając pozbawioną dachu wieże wydaje się, że dotrzymanie wrześniowego terminu zakończenia prac jest tak samo prawdopodobne jak jego kolejne przełożenie. Przed inwestorem ostatni z dużych przetargów i montaż obrotowego dachu, który ku utrapieniu konstruktorów nie jest kopułą, lecz pokrytym dachówką czteropołaciowym dachem namiotowym. (s)
Fot. Łukasz Wojciak
26/2012
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Świetnie że się dzieje, ale obstawiam, że zakończą dopiero na wiosnę. Fajnie że takie coś powstaje