Magazyn koscian.net

2010-03-11

Woda zagroziła „piątce” (foto)

Natury nie da się oszukać – podkreślali uczestnicy wizji lokalnej na posesji przy ul. Śmigielskiej w Kościanie. Blisko dwa tygodnie temu woda wybijająca z tej nieruchomości zalała kilkudziesięciometrowy odcinek jezdni. Zagroziła także drodze krajowej numer 5. W piątek nad rozwiązaniem problemu głowiło się kilka instytucji

Powódź

Woda pojawiła się w czwartek - 25 lutego. Zalała sklepy położone na posesji przy. ul. Śmigielskiej i wdarła się na jezdnię. Żeby usunąć ją z kilkudziesięciometrowego odcinka drogi, trzeba było rozebrać kawałek chodnika. To okazało się rozwiązaniem doraźnym. Woda zaczyna gromadzić się także przy krajowej „piątce”. Niewiele brakowało, żeby wdarła się na jezdnię.

W poprzednią środę Państwowa Straż Pożarna w Kościanie sprowadziła ze Śremu specjalistyczny agregat pompowy o wydajności kilku tysięcy litrów na minutę (FOTO). W nocy wodę przepompowywano zza obwodnicy do ujścia za ul. Śmigielską. Do przeprowadzenia akcji kościańska PSP zaangażowała strażaków z kilku jednostek OSP. Druhowie pomagali w zainstalowaniu sprzętu i monitorowali przepływ wody.

- Pompowaliśmy wodę przez dwanaście godzin przy wydajności pięciu tysięcy litrów na minutę. Efekty są widoczne. Udało nam się obniżyć lustro wody o jakieś siedemdziesiąt centymetrów – poinformował rzecznik prasowy komendy PSP w Kościanie bryg. Andrzej Ziegler.

Woda z pól położonych przy „piątce” powinna przedostać się rowem na drugą stroną drogi, a później do rowów melioracyjnych biegnących w stronę Czarkowa i Nacławia. Na posesji przy ul. Śmigielskiej został jednak zmieniony system odprowadzania wody. Doszło do tego, gdy właściciel stawiał kolejne budynki.

- Istniejący wcześniej rów został zakryty rurociągiem niewłaściwie posadowionym, co od dawna jest powodem zalewania gruntów położonych wyżej. Zostały zmienione stosunki wodne na tym terenie – ocenił dyrektor Spółki Wodnej Melioracji Nizin Obrzańskich, Przemysław Sztukowski.

Wizja lokalna

W miniony piątek na posesji przy ul. Śmigielskiej pojawili się przedstawiciele kilku instytucji: Urzędu Miejskiego w Kościanie, Starostwa Powiatowego w Kościanie, Spółki Wodnej Melioracji Nizin Obrzańskich, Zarządu Dróg Powiatowych, rejonu leszczyńskiego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Kiełczewie i strażacy z kościańskiej PSP.

Andrzej Ruszkowski, agronom z Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Kiełczewie na wizję lokalną przyjechał z mapką. Od lat monitoruje odpływ wody z gruntów uprawnych położonych tuż przy kościańskiej obwodnicy. Jego zdaniem zanim działka została zabudowana, takich problemów nie było. Wskazał poprzedni przebieg rowu przez posesję z ujściem do przepustu za ul. Śmigielską.

- Tego brakuje – przekonywał. - Doraźne rozwiązania nas nie zadowalają. Taka sytuacja może się powtórzyć.

Uczestniczący w spotkaniu kierownik leszczyńskiego rejonu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - Rajmund Jakuszkowiak przyznał, że nie wiadomo jeszcze czy woda nie naruszyła konstrukcji krajowej „piątki”.

- Wprowadziliśmy ograniczenie prędkości do sześćdziesięciu kilometrów na godzinę. Chodzi o bezpieczeństwo kierowców. Przy większej prędkości, w przypadku pojawienia się wyrwy w jezdni, samochód może wylądować w rowie – poinformował Jakuszkowiak. Liczy się z możliwym uszkodzeniem „piątki”. Poziom wody za obwodnicą udało się obniżyć. Woda jednak dalej znajduje się i po jednej, i po drugiej stronie.

Wnioski

Zdaniem pracowników GDDKiA problem jest bardziej złożony. Przez posesję przy ul. Śmigielskiej przechodzą bowiem dwa cieki wodne: jeden od strony Pelikana i drugi zbierający wodę ze znacznie większego obszaru, od strony Kobylnik. Woda z obu powinna trafiać do przepustu przy ul. Śmigielskiej.

Woda z cieku od Pelikana poprowadzona jest na posesję rurami. Trafia do znajdującego się tam stawu. Stamtąd do przepustu przy ul. Śmigielskiej miała być odprowadzana rurociągiem biegnącym pod jednym ze sklepów. Ten podobno zatkał się. Woda zaczęła płynąć w odwrotnym kierunku. Do tego samego zbiornika trafia także woda z cieku od strony Kobylnik. Powinna ona być odprowadzana do przepustu, ale rowem wzdłuż ul. Śmigielskiej. Tego jednak nie ma.

- Najlepiej byłoby przywrócić pierwotny przebieg wody z uwzględnieniem istniejącej zabudowy – uznał naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej Urzędu Miejskiego w Kościanie, Jerzy Frąckowiak.

Na początek właściciela zmobilizowano do wykopania rowu pomiędzy sklepami, żeby obniżyć poziom wody w zbiorniku na posesji. Jeszcze w piątek pojawiła się tam koparka. To jednak dopiero początek. Konkretna decyzja jeszcze nie zapadła.

- Wychodzimy z założenia, że nie należy łączyć dwóch cieków wodnych na posesji. Nikt nie zagwarantuje drożności tego systemu – wyjaśnia naczelnik Frąckowiak.

Decyzja

Jeszcze w tym tygodniu powinna zapaść decyzja dotycząca dalszego postępowania. Zgodnie z przepisami prawa wodnego burmistrz może nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom. Urząd Miejski w Kościanie już jesienią na wniosek RSP Kiełczewo przeprowadził wizję lokalną w okolicy obwodnicy. Wówczas wody nie było.

Żeby rozpocząć pracę na szerszą skalę potrzeba czasu. Nie chodzi tylko o kwestie formalne, związane z wydaniem pozwolenia wodno-prawnego. Musi obniżyć się również stan wody.

Sprawą zajmuje się także kościańska policja. Urząd Miejskie zgłosił zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Zdaniem urzędników doszło do naruszenia art. 191 prawa wodnego (,,Kto niszczy lub uszkadza brzegi śródlądowych wód powierzchniowych, tworzące brzeg wody budowle lub mury niebędące urządzeniami wodnymi oraz grunty pod śródlądowymi wodami powierzchniowymi albo utrudnia przepływ wody w związku z wykonywaniem lub utrzymywaniem urządzeń wodnych – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”) i art. 174 kodeksu karnego (bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym).

- Takie zawiadomienie wpłynęło – potwierdza Przemysław Mieloch z Komendy Powiatowej Policji w Kościanie. - Zdaniem urzędu być może doszło tam do naruszenia stosunków wodnych. Postępowanie jest na bardzo wstępnym etapie. (h)

GK 10/2010

Fot. Bogdan Ludowicz

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (18)

w dniu 11-03-2010 11:19:54 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Chyba to jest doniesienie na samego siebie?

Chyba to jest doniesienie na samego siebie?

w dniu 11-03-2010 11:52:17 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jak się nie znasz, to milcz

Jak się nie znasz, to milcz

w dniu 11-03-2010 15:24:43 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

a kto wydał pozwolenie na budowe???bo z tego co mi wiadomo to nie jest samowolka?!

a kto wydał pozwolenie na budowe???bo z tego co mi wiadomo to nie jest samowolka?!

w dniu 11-03-2010 18:46:29 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

A gdzie byli urzędasy kiedy właściciel tejże działki bez żadnych uzgodnień i jakichkolwiek ustaleń samowolnie zasypywał stawy które, jak się dzisiaj okazuje, stanowiły kluczowy element systemu melioracyjnego znacznego obszaru w rejonie Kobylnik i Pelikana ? A wystarczyło w swoim czasie wypełnić urzędnicze obowiązki i zobowiązać właściciela do wykonania wszystkich czynności, które pozwoliły by uniknąć sytuacji, która ma aktualnie miejsce.

A gdzie byli urzędasy kiedy właściciel tejże działki bez żadnych uzgodnień i jakichkolwiek ustaleń samowolnie zasypywał stawy które, jak się dzisiaj okazuje, stanowiły kluczowy element systemu melioracyjnego znacznego obszaru w rejonie Kobylnik i Pelikana ? A wystarczyło w swoim czasie wypełnić urzędnicze obowiązki i zobowiązać właściciela do wykonania wszystkich czynności, które pozwoliły by uniknąć sytuacji, która ma aktualnie miejsce.

w dniu 12-03-2010 08:51:43 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Dzisiaj rano, jadąc obwodnicą, na wysokości zalanych terenów, pojawiła się, wyraźnie wyczuwalna, nawet przy prędkości 50 km/h, poprzeczna zapadlina jezdni, której poprzednio nie było. Jak widać chyba jednak droga została uszkodzona. Jestem ciekawy tylko czy właściciel działki zostanie pociągnięty do odpowiedzialności w związku z uszkodzeniem drogi, czy też jak to u nas bywa urzędasy znowu zaśpią i droga zostanie naprawiona na koszt społeczeństwa.

Dzisiaj rano, jadąc obwodnicą, na wysokości zalanych terenów, pojawiła się, wyraźnie wyczuwalna, nawet przy prędkości 50 km/h, poprzeczna zapadlina jezdni, której poprzednio nie było. Jak widać chyba jednak droga została uszkodzona. Jestem ciekawy tylko czy właściciel działki zostanie pociągnięty do odpowiedzialności w związku z uszkodzeniem drogi, czy też jak to u nas bywa urzędasy znowu zaśpią i droga zostanie naprawiona na koszt społeczeństwa.

w dniu 13-03-2010 11:33:51 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

ciekawe,co stanowiła decyzja o warunkach zabudowy dla tejże działki, która określa ogólne warunki zagospodarowania terenu i stanowi ważny element, niezbędny przy wydaniu pozwolenia budowlanego?

ciekawe,co stanowiła decyzja o warunkach zabudowy dla tejże działki, która określa ogólne warunki zagospodarowania terenu i stanowi ważny element, niezbędny przy wydaniu pozwolenia budowlanego?

w dniu 14-03-2010 00:10:20 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

"...Najlepiej byłoby przywrócić pierwotny przebieg wody z uwzględnieniem istniejącej zabudowy – uznał naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej Urzędu Miejskiego w Kościanie, Jerzy Frąckowiak...." A ja się tak z głupia frant zapytam. Gdzie był Wielce Szanowny Pan Naczelnik Frąckowiak wraz z podległymi urzędasami swojego wydziału, kiedy właściciel działki, bez żadnych ustaleń i uzgodnień, zasypywał stawy i niszczył tym samym system melioracyjny ? A teraz gra wielkiego urzędasa dbającego o porządek ? Przecież odbywało się to na oczach całego miasta i nie trwało to dzień czy dwa więc mógł wcześniej zainterweniować więc niech nie udaje greka, iż został obecnym stanem zaskoczony. W odróżnieniu od przeciętnych obywateli, nie mających wiedzy na temat systemu melioracyjnego, oraz jako "fachowiec" powinien skutki te przewidzieć już na etapie zasypywania w/w stawów a nie dopiero teraz lamentować.

"...Najlepiej byłoby przywrócić pierwotny przebieg wody z uwzględnieniem istniejącej zabudowy – uznał naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej Urzędu Miejskiego w Kościanie, Jerzy Frąckowiak...." A ja się tak z głupia frant zapytam. Gdzie był Wielce Szanowny Pan Naczelnik Frąckowiak wraz z podległymi urzędasami swojego wydziału, kiedy właściciel działki, bez żadnych ustaleń i uzgodnień, zasypywał stawy i niszczył tym samym system melioracyjny ? A teraz gra wielkiego urzędasa dbającego o porządek ? Przecież odbywało się to na oczach całego miasta i nie trwało to dzień czy dwa więc mógł wcześniej zainterweniować więc niech nie udaje greka, iż został obecnym stanem zaskoczony. W odróżnieniu od przeciętnych obywateli, nie mających wiedzy na temat systemu melioracyjnego, oraz jako "fachowiec" powinien skutki te przewidzieć już na etapie zasypywania w/w stawów a nie dopiero teraz lamentować.

w dniu 14-03-2010 11:56:26 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Oświeście mnie czy wydział Frąckowiaka przygotowuje decyzje o warunkach zabudowy,a kto wydaje pozwolenie wodnoprawne i wszelkie sprawy wynikające z prawa wodnego?Głupio pytam,ale może ma to istotne znaczenie?

Oświeście mnie czy wydział Frąckowiaka przygotowuje decyzje o warunkach zabudowy,a kto wydaje pozwolenie wodnoprawne i wszelkie sprawy wynikające z prawa wodnego?Głupio pytam,ale może ma to istotne znaczenie?

w dniu 14-03-2010 20:52:37 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jeżeli Cię to oświeci to zapodaję Ci, kolego sympatyczny, nazwę wydziału, kierowanego przez niejakiego Jerzego Frąckowiaka, która, jak myślę, mówi sama za siebie i niejako określa zakres ich obowiązków: "Wydział Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej Urzędu Miejskiego w Kościanie". Uważam, że wydział ten, może nie bezpośrednio, ale winien był zareagować na zasypywanie przedmiotowych stawów w swoim czasie jeżeli, jak się dzisiaj okazuje, doskonale znał kluczową rolę zasypywanych stawów w systemie melioracyjnym.

Jeżeli Cię to oświeci to zapodaję Ci, kolego sympatyczny, nazwę wydziału, kierowanego przez niejakiego Jerzego Frąckowiaka, która, jak myślę, mówi sama za siebie i niejako określa zakres ich obowiązków: "Wydział Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej Urzędu Miejskiego w Kościanie". Uważam, że wydział ten, może nie bezpośrednio, ale winien był zareagować na zasypywanie przedmiotowych stawów w swoim czasie jeżeli, jak się dzisiaj okazuje, doskonale znał kluczową rolę zasypywanych stawów w systemie melioracyjnym.

w dniu 14-03-2010 20:58:41 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Apeluję do Burmistrza Naszego Miasta oraz Starosty Powiatowego o wyciągnięcie surowych konsekwencji wobec urzędników odpowiedzialnych za brak reakcji w trakcie niszczenia systemu melioracyjnego przez właściciela działki co już doprowadziło do zniszczenia obwodnicy a, jak uważam, nie jest to koniec zniszczeń które ujawnią się po całkowitym opadnięciu poziomu wód gruntowych.

Apeluję do Burmistrza Naszego Miasta oraz Starosty Powiatowego o wyciągnięcie surowych konsekwencji wobec urzędników odpowiedzialnych za brak reakcji w trakcie niszczenia systemu melioracyjnego przez właściciela działki co już doprowadziło do zniszczenia obwodnicy a, jak uważam, nie jest to koniec zniszczeń które ujawnią się po całkowitym opadnięciu poziomu wód gruntowych.

w dniu 16-03-2010 21:39:41 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

jak urząd mógł zareagowac skoro nie wpłynął wniosek o sprawdzenie stanu faktycznego. Sam urząd tyłka nie ruszy bo nie ma podstaw musi być wniosek. U nich w dokumentach jest ok woda płynie z gdańska do krakowa i tak maja w papierach

jak urząd mógł zareagowac skoro nie wpłynął wniosek o sprawdzenie stanu faktycznego. Sam urząd tyłka nie ruszy bo nie ma podstaw musi być wniosek. U nich w dokumentach jest ok woda płynie z gdańska do krakowa i tak maja w papierach

w dniu 17-03-2010 14:51:11 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

A kto inny, jak nie urzędnik, którego powinnością znać się na swojej dziedzinie, miał wiedzieć czym może skutkować zasypywanie urządzeń melioracyjnych, jakimi były stawy przy obwodnicy ? Dla przeciętnego człowieka były to tylko bajorka bez żadnego znaczenia i tak, podejrzewam, podszedł do tego tematu właściciel działki. Samo zasypywanie zaś nie trwało dzień czy dwa, lecz ładnych parę miesięcy, i cały Kościan to widział więc dlaczego urzędnik posiadający wiedzę o kluczowym znaczeniu tychże stawów wówczas nie zareagował ? Teraz się wymądrza, taki jeden z drugim, urzędas w mediach jako wielki specjalista od melioracji. A gdzie był wówczas, kiedy był czas na działanie, zobowiązanie oraz wyegzekwowanie od właściciela terenu prawidłowego odtworzenia zasypanych elementów melioracyjnych, które uchroniło by przed obecną sytuacją i zniszczeniem drogi krajowej ? Czy w naszym kraju żaden urzędnik nie potrafi zadziałać sam, kiedy widzi nieprawidłowości, tylko czeka aż wpłynie: "... wniosek o sprawdzenie stanu faktycznego..." ?

A kto inny, jak nie urzędnik, którego powinnością znać się na swojej dziedzinie, miał wiedzieć czym może skutkować zasypywanie urządzeń melioracyjnych, jakimi były stawy przy obwodnicy ? Dla przeciętnego człowieka były to tylko bajorka bez żadnego znaczenia i tak, podejrzewam, podszedł do tego tematu właściciel działki. Samo zasypywanie zaś nie trwało dzień czy dwa, lecz ładnych parę miesięcy, i cały Kościan to widział więc dlaczego urzędnik posiadający wiedzę o kluczowym znaczeniu tychże stawów wówczas nie zareagował ? Teraz się wymądrza, taki jeden z drugim, urzędas w mediach jako wielki specjalista od melioracji. A gdzie był wówczas, kiedy był czas na działanie, zobowiązanie oraz wyegzekwowanie od właściciela terenu prawidłowego odtworzenia zasypanych elementów melioracyjnych, które uchroniło by przed obecną sytuacją i zniszczeniem drogi krajowej ? Czy w naszym kraju żaden urzędnik nie potrafi zadziałać sam, kiedy widzi nieprawidłowości, tylko czeka aż wpłynie: "... wniosek o sprawdzenie stanu faktycznego..." ?

w dniu 17-03-2010 19:57:25 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

doprowadzi do zapadnięcia się obwodnicy w miejscu wysokiego poziomu,nawet o kilkadziesiąt centymetrów.Może dojść do poważnych wypadków.

doprowadzi do zapadnięcia się obwodnicy w miejscu wysokiego poziomu,nawet o kilkadziesiąt centymetrów.Może dojść do poważnych wypadków.

w dniu 17-03-2010 22:51:28 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

który wydział w urzędzie wydaje decyzje o warunkach zabudowy lub ustala warunki zabudowy na podstawie planu zagospodarowania przestrzennego?Myślę więc,że tam trzeba szukać winnego...od tego wszystko się zaczęło...

który wydział w urzędzie wydaje decyzje o warunkach zabudowy lub ustala warunki zabudowy na podstawie planu zagospodarowania przestrzennego?Myślę więc,że tam trzeba szukać winnego...od tego wszystko się zaczęło...

w dniu 18-03-2010 21:56:22 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

kasa robi swoje

kasa robi swoje

w dniu 19-03-2010 10:32:28 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Żal d..ę ściska kiedy czytam wypowiedzi tych wszystkich dyrektorów, naczelników itp. Oni chyba spadli z kosmosu bo zachowują się tak jak gdyby ta cała sytuacja ich zaskoczyła a, jak w jednym z powyższych postów, ktoś słusznie zauważył, w odróżnieniu od przeciętnego obywatela nie znającego się na melioracji oraz jako fachowcy ?! w swoich dziedzinach, powinni te skutki przewidzieć z wyprzedzeniem. A teraz plotą bzdury i się wymądrzają. Dla mnie powinni oni być na równo, z właścicielem działki, obciążeni za powstałe szkody.

Żal d..ę ściska kiedy czytam wypowiedzi tych wszystkich dyrektorów, naczelników itp. Oni chyba spadli z kosmosu bo zachowują się tak jak gdyby ta cała sytuacja ich zaskoczyła a, jak w jednym z powyższych postów, ktoś słusznie zauważył, w odróżnieniu od przeciętnego obywatela nie znającego się na melioracji oraz jako fachowcy ?! w swoich dziedzinach, powinni te skutki przewidzieć z wyprzedzeniem. A teraz plotą bzdury i się wymądrzają. Dla mnie powinni oni być na równo, z właścicielem działki, obciążeni za powstałe szkody.

w dniu 21-03-2010 19:18:34 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Wielka szkoda że ludzie wydają ciężko zarobione pieniądze w tak bezmyślny sposób. Kto dał pozwolenie na budowę obiektów na końcu Śmigielskiej bez odpowiedniego operatu hydrologicznego. Przecież wiemy że Kościan na bagnie stoi. Jest miatem o złożonym i bardzo czułym systemem odwodnień terenu. Przez lata suszy zapomnieno o tym. Ciekawe jakie jeszcze niespodzianki sprawi nam teraz kilku letnia pora mokra.

Wielka szkoda że ludzie wydają ciężko zarobione pieniądze w tak bezmyślny sposób. Kto dał pozwolenie na budowę obiektów na końcu Śmigielskiej bez odpowiedniego operatu hydrologicznego. Przecież wiemy że Kościan na bagnie stoi. Jest miatem o złożonym i bardzo czułym systemem odwodnień terenu. Przez lata suszy zapomnieno o tym. Ciekawe jakie jeszcze niespodzianki sprawi nam teraz kilku letnia pora mokra.

w dniu 21-03-2010 19:22:13 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Z kanalizacją tego obiektu. Tak wysoki poziom wody pewno ładuje masę wody do systemu kanalizacyjnego miasta.

Z kanalizacją tego obiektu. Tak wysoki poziom wody pewno ładuje masę wody do systemu kanalizacyjnego miasta.

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.146.152.119

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.