Magazyn koscian.net
2009-03-31Zaciskanie policyjnego pasa
Wiadomo, że w tegorocznym budżecie polskiej policji zabraknie ponad 800 mln zł. Budżet wielkopolskiej policji został obcięty o 60 mln zł, a na bieżące wydatki policjanci w regionie mają do dyspozycji zaledwie 1/3 ubiegłorocznej kwoty. O to czy i w jaki sposób kryzys wpłynie na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców pytał zastępcę komendanta powiatowego Leszka Majchrzaka podczas środowej sesji radny gminy Kościan Marek Ptak
- Mieszkańcy dopytują nas, radnych czy dotknie to także dzielnicowych pracujących w terenie. Co mamy im odpowiadać? – dociekał radny Ptak, przypominając, że w tegorocznym budżecie gminy Kościan na wsparcie policji zaplanowano 15 tys. zł.W odpowiedzi usłyszał, że owszem kryzys dotknął także policji, ale nie może dojść do sytuacji, że policja przestanie interweniować czy udzielać pomocy.
– Na każdą zgłoszoną policji interwencję będziemy reagowali jak do tej pory – zapewnił komendant Majchrzak, dodając, że policjanci planują w tym roku zorganizować jeszcze więcej spotkań edukacyjnych w przedszkolach i szkołach różnego szczebla (w 2008 r. było ich 220). – Dzielnicowi są policjantami pierwszego kontaktu, są łącznikiem pomiędzy społeczeństwem a policją i wszystkie sprawy właśnie do nich kierujecie. Może nie będą tak często odwiedzali odległych wiosek, w których nie ma problemów, ale nie zabraknie ich tam, gdzie jest zagrożenie.
O szczegóły zapytaliśmy Mateusza Marszewskiego, oficera prasowego kościańskiej Komendy Powiatowej Policji. W ubiegłym tygodniu komendant wojewódzki policji w Poznaniu Wojciech Olbryś zabronił wypowiadania się na temat oszczędności rzecznikom prasowym komend powiatowych. Zapytany o wprowadzane limity podkom. Marszewski skwitował sprawę jednym słowem: - Oszczędzamy, i odesłał nas do rzecznika Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
- Generalnie oszczędzamy na inwestycjach, a pieniądze na nie przeznaczone idą na bieżące funkcjonowanie - powiedział ,,GK’’ Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, przyznając, że budżet jest napięty, a komendanci powiatowi w lutym otrzymali wstępną informację z wyliczeniem ile mogą wydać na paliwo, prąd, wodę itp. Zapewnił też, że nie zabraknie pieniędzy na wyjazdy interwencyjne, czy do wypadków. – Będziemy pracowali normalnie. Tam, gdzie to możliwe wysyłane będą piesze patrole. Komendanci muszą jednak analizować wydatki i pilnować, by pieniądze były wydawane racjonalnie. Mogą też zwrócić się do samorządów lokalnych z prośbą o finansowe wsparcie i są zapewnienia, że je otrzymają. Mamy informacje z Warszawy, że w ciągu roku wpłyną dodatkowe pieniądze, więc nie czujemy, że stoimy pod ścianą i, dajmy na to, we wrześniu auta staną, bo wyczerpiemy limity na paliwo. Robimy wszystko, by nie wpłynęło to na poczucie bezpieczeństwa.
Działacze NSZZ Policjantów nie mają złudzeń, że kryzys gospodarczy oznacza wzrost przestępczości. I choć, jak przekonują, funkcjonariusze nie muszą się obawiać o swoje płace, powinni się liczyć z tym, że w najbliższym czasie trzeba będzie oszczędzać na prądzie, wodzie, telefonach, nie będzie pieniędzy na tusze i tonery do drukarek, na materiały biurowe, a także na paliwo.
– Za mniej więcej dwa miesiące widok pieszych patroli udających się na akcję nie powinien nikogo dziwić. Wszystkie wypowiedzi przedstawicieli MSWiA, a także szefów policji wskazują na to, że jest dobrze. My jako związki mówimy, że jest źle, a będzie jeszcze gorzej i szkoda, że któryś z panów komendantów nie zabierze głosu w tej sprawie, bo niebawem staną przed dużym problemem – stwierdził w rozmowie z radiem Elka Andrzej Szary, przewodniczący NSZZ Policjantów w Wielkopolsce.
W 2008 roku wielkopolska policja otrzymała od samorządów i innych organizacji około 11 mln zł. W tym roku 50 tys. zł powiat kościański przekaże na Fundusz Wsparcia Policji z przeznaczeniem na remont dyżurki w komendzie. Najprawdopodobniej jednak pieniądze te pójdą na bieżące funkcjonowanie jednostki.
Wszystkie jednostki czekają więc w tym roku oszczędności, limity i liczenie każdej złotówki. W praktyce oznacza to, że komendanci z szeryfów pilnujących przestrzegania prawa staną się bardziej księgowymi oglądającymi każdą złotówkę. (kar)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
przeciez tak juz jest od dawna _ policjanci kupuja sobie sami długopisy i papier do komputera i dzwonia ze sswoich prywatnych telefonow bo nie moga ze słuzbowego i td, itp. Oszczedzanie na telefonach tez juz jest i na paliwie rowniez. Za chwile wode sobie wezmą na cherbate albo nie od razu vherbate w termosie zeby prądu nie zurzywać. A zaoszczedzone pieniadze przekaża radnym i wojtowi na podwyzki ktore sobie własnie przyznali !!! I to jest POLSKA właśnie!!!!Ale coz przykład idzie z gory - Nasze szanowne partie NAM kaza oszczedzac i pogodzic sie z kryzyzem i utratą pracy lecz sami ze swoich SUBWENCJI zrezygnowac nie chca wcale a wcale. Mieszkańcy nie czujcie sie bezpiecznie bo nie jestescie bezpieczni niestety!!!! i nie będziecie bo jak mozecie byc w takiej sytuacji!!!!