Magazyn koscian.net
2009-07-08Zmarł wybitny regionalista
Wielkopolski regionalizm poniósł dużą stratę. 1 lipca br. zmarł w Kościanie w wieku 61 lat wybitny działacz kultury, długoletni radny powiatowy Józef Świątkiewicz. Pochowano go dwa dni później w Czempiniu, gdzie mieszkał. Odszedł człowiek mądry, wrażliwy i szlachetny.
Warto kochać…24 – letni ślusarz z Zakładów HCP „Cegielski” w Poznaniu, mieszkający w Czempiniu, objawił się w Kościanie w 1971 roku. Interesował się dziejami rodzin ziemiańskich, co samo w sobie stanowiło wtedy duże zaskoczenie. Podniósł z ruiny i sam wyremontował na cmentarzu w Rąbiniu grobowiec gen. Dezyderego Chłapowskiego i jego najbliższych, do tego pieczołowicie gromadził literaturę, czytał, szukał kontaktów.
Samorodny talent badawczy pierwszy docenił dr med. Henryk Florkowski – ówczesny prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej. Doktor tak mówił w styczniu 1972r.:
- Zjawił się tu u mnie przed kilku tygodniami młody człowiek; nazywa się Józef Świątkiewicz, jest synem nieżyjącego kierownika szkoły w Borowie, pracuje w „Cegielskim”. Ma zaskakująco rozległą wiedzę o historii Wielkopolski w ogóle, o rodzinie Chłapowskich w szczególności. Jest pracowity, zdolny, utalentowany. I jeśli utrzyma ten zapał to stanie się osobą, o której jeszcze nieraz usłyszymy.
W lutym 1972r. Józef Świątkiewicz został członkiem Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej, później wchodził w skład zarządu. Stał się jednym z najwybitniejszych w kraju znawcą wielkopolskich rodzin ziemiańskich. Florkowski nazwał go chłapologiem i tak już zostało. Znajdował się w gronie najbliższych współpracowników Doktora. Pół roku temu powiedział:
- To, co osiągnąłem w dziedzinie regionalizmu i działalności społecznej zawdzięczam doktorowi Henrykowi. Wywarł na mnie wielki wpływ. Jestem mu za to wdzięczny, bo przekonał mnie, że warto interesować się dziejami małej ojczyzny i pielęgnować tradycję, że warto kochać małą ojczyznę.
Autorytet i doradca
Rozwijał się szybko. Zgromadził dokumenty, fotografie i książki, dotyczące ziemiaństwa, miast Czempinia, Krzywinia i okolic. Prezentował zbiory na wystawach m.in. w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu. Zabiegał o to, aby szkoły przyjmowały imiona jego ulubionych lokalnych bohaterów. Jeździł z prelekcjami. Pisał m.in. na łamach „Pamiętnika TMZK”, w „Przeglądzie Wielkopolskim”, „Wiadomościach Kościańskich” i „Orędowniku Powiatowym”, także w „Panoramie Leszczyńskiej”.
Działał w Lesznie w Klubie „Warta nad poznańskim rowem” i podpisywał liczne petycje przeciwko technokratycznym próbom wydobywania węgla brunatnego ze złóż wielkopolskich. Za jego sprawą ożywił się regionalny ruch wydawniczy w mieście i gminie Czempiń. Kilka tygodni temu nadano mu godność Honorowego Obywatela Gminy Czempiń.
Stał się ekspertem w wielu sprawach historycznych. Z jego wiedzy korzystały ekipy telewizyjne, kręcące filmy o rodach ziemiańskich, wspierał też zbiorami i radą ludzi nauki oraz dziennikarzy.
- Kiedy potrzebna była wypowiedź, opinia, komentarz, fotografia czy dokument dzwoniłem do Józia - mówi redaktor naczelny „Gazety Kościańskiej”, red. Jerzy Wizerkaniuk. - Wielu tak robiło. On zaś nigdy nie odmawiał pomocy. Z jego odejściem w krajobrazie regionalnym powiatu kościańskiego powstała dotkliwa luka.
Prof. dr Jerzy Karg z Instytutu Polskiej Akademii Nauk w Turwi rozmawiał z Józefem Świątkiewiczem tydzień przed jego śmiercią:
- Szukałem rysunku pługa angielskiego z początku XIX w., używanego przez gen. Dezyderego Chłapowskiego w Turwi. Dzwonię do Józia i pytam - Masz ? On na to - Mam, ale jestem w szpitalu, jak wrócę do domu, to ci znajdę. Niestety - nie zdążyliśmy się spotkać. Stacja PAN w Turwi wiele razy korzystała z jego wiedzy.
Cząstka historii
Józef Świątkiewicz był m.in. kustoszem pałacu w Czempiniu (do 1997r.), radnym powiatowym, członkiem Porozumienia Samorządowego Ziemia Kościańska, przewodniczącym Rady Muzeum Regionalnego im. dr. med. Henryka Florkowskiego w Kościanie, prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół i Sympatyków Ziemi Czempińskiej, działaczem Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej, Wielkopolskiego Towarzystwa Miłośników Książki i członkiem Zespołu do Spraw Ochrony Walk i Męczeństwa Powiatu Kościańskiego.
Kochał muzykę, sztukę i przyrodę. Organizował słynne koncerty „Muzyka w pałacach”, konsultował scenariusze filmów dla TV Warszawa i TV Poznań, gościł często na antenie Radia Merkury i na łamach prasy. Niechętnie mówił o sobie, ale z zapałem opowiadał o Chłapowskich, Morawskich, Turnach. Odkrył m.in. zasługi dla nauki wulkanologa z Czempinia M. Komorowicza. Martwił się stanem starych nagrobków i zabiegał o ich przetrwanie.
Są ludzie jako liść o kamień gwałtownie rzucony – nie pozostawiają po sobie żadnego śladu. Józiu Świątkiewicz pozostawił wiele trwałych śladów i jedno jest pewne – historia Ziemi Kościańskiej o Nim nigdy nie zapomni, bo sam ją badał i teraz sam jest jej cząstką.
JERZY ZIELONKA
HK 27/2009
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Wielka to dla mnie strata:( Spoczywaj w pokoju... Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich.