Magazyn koscian.net
2008-11-12Kościan się oddłuża
Aż o 17% zmalało w ciągu ostatnich dwóch lat zadłużenie Kościana. Na koniec tego roku stan zadłużenia ma wynieść 33% (tj. 16 mln zł), a jeszcze dwa lata temu sięgał blisko 50% (blisko 24 mln zł). - Schodzimy z pętli zadłużeniowej – stwierdził burmistrz Michał Jurga, uzasadniając podczas sesji zmiany w budżecie.
W ocenie burmistrza Michała Jurgi właśnie rok 2008 jest jednym z najlepszych, bowiem miastu udało się spłacić dodatkowe 2 mln zł trudnego kredytu zaciągniętego przez poprzedników w latach 2005-2006 na spłatę innych zobowiązań.- Łącznie w tym roku spłacamy kwotę 5 100 000 złotych, choć zgodnie z planem mieliśmy do spłaty ponad 3 miliony – wyliczył burmistrz Jurga. – Oznacza to, że w roku 2009 stan zadłużenia będzie się wahał w okolicy 25 procent. To będzie moment, kiedy o wiele śmielej można planować inwestycje na kolejne lata, bo taki stan zadłużenia nie będzie już tak trudny dla miasta.
Jak samorządowi udało się zejść z owej zadłużeniowej pętli?
- Dzięki oszczędnościom – zdradził burmistrz Jurga, dodając, że tak samo będzie w przyszłym roku. – Przede wszystkim tniemy wydatki. Analizujemy każdy wydatek, szukamy środków zewnętrznych, podjęliśmy też działania pozwalające na przesunięcie spłat kredytów. Ważne, że w tym roku mamy dobre wpływy z podatku PIT i CIT. Gdyby podobne wpływy były w przyszłym roku, to byłby dobry czas dla miasta. Jest jeszcze na czym oszczędzać – zapewnił dziennikarzy podczas środowej konferencji prasowej. - Pracujemy metodą ,,prosto w oczy’’. Każdy naczelnik musi uzasadnić każdy wydatek. Przy budżecie sięgającym 60 milionów wydawanie 2-3 tysięcy wydaje się małe, niby symboliczne, ale na koniec roku daje bardzo konkretne sumy.
Sporym zastrzykiem dla tegorocznego budżetu była sprzedaż nieruchomości przy ul. Śmigielskiej za około 2,5 mln zł (cena wywoławcza wynosiła 1 440 000 zł). Teren ten przeznaczony jest pod usługi.
Mimo przysłowiowego ,,zaciskania pasa’’ miastu udało się sporo w tym roku zainwestować. W sumie na inwestycje w tym roku samorząd wyda 7 mln zł, w tym na drogi ponad 4 mln zł.
- To ważne, że udało się spłacić dodatkowe zadłużenie i to nie kosztem inwestycji – podkreślił wiceburmistrz Maciej Kasprzak, wyliczając, że tylko w tym roku miasto wydało na inwestycje drogowe więcej niż przez ostatnie 4 lata.
W przyszłym roku miasto spłacać będzie 6 mln długu wraz z odsetkami.
- O tyle właśnie musimy zmniejszyć wydatki, bo nie weźmiemy kolejnego kredytu na jego spłacenie – zapewnił M. Jurga. – Rok 2009 będzie najtrudniejszy, bo już w następnym zadłużenie będzie na poziomie 22 procent, czyli spadnie o trzy kolejne punkty. (kar)
GK 46/2008
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Kampanie wyborcza 2010 mozemy uznac za rozpoczeta.