Magazyn koscian.net
2009-09-16Zapiski z codzienności
Dziewiąty dzień dziewiątego miesiąca dziewiątego roku naszego stulecia przeszedł do historii. Choć nic spektakularnego tego dnia się nie wydarzyło, został on dokładnie udokumentowany przez jedenastu fotoreporterów i nie znaną jeszcze liczbę mieszkańców. Tego właśnie dnia odbyła się piąta edycja fotograficznego Projektu PKS polegającego na utrwalaniu codzienności Ziemi Kościańskiej
Od 5 maja 2005 roku, w dni których datę można zapisać jako ciąg powtarzających się cyfr, piszemy fotograficzny list do przyszłych pokoleń. W tym roku powiat fotografowali: Mariusz Forecki, Bartosz Dziamski, Mariusz Ciesielski, Bogdan Ludowicz, Andrzej Florkowski, Edward Baldys, Alicja Muenzberg-Czubała, Marek Lapis, Szymon Siewior, Sławek Skrobała i Paweł Sałacki - autor tej relacji.Tradycyjnie fotoreporterzy spotkali się rano na śniadaniu u starosty Andrzeja Jęcza. Tam też ustalili, kto jakie rejony powiatu będzie fotografował. Odnotowali, że to pierwsza edycja projektu, podczas której nie pada deszcz i ruszyli w teren. Każdy w inną stronę.
Mariusz Forecki od świtu do nocy patrolował z policjantami Kościan. Utrwalił miasto widziane zza szyb radiowozu i wziął udział w kilku interwencjach. Niewielu wierzyło w jego zapewnienia, że jest fotografem. Dla mieszkańców był policjantem, a niektórzy mundurowi podejrzewali, że jest kontrolerem z komendy wojewódzkiej.
- Myślę, że powstał ciekawy dokument. Mało kto widział swoje miasto z takiej perspektywy – mówi Forecki.
Z kolei Bartosz Dziamski miał się zmierzyć z codziennością gminy Kościan. Pytany o pierwsze wrażenia zapewniał, że będzie miał z czego wybierać przygotowując zdjęcia na wystawę. Równie optymistycznie o swojej podróży do Śmigla mówił Szymon Siewior.
- Było ciekawie. Przez cały dzień było dobre światło, a i kilka przygód mi się przytrafiło. Sam jestem ciekaw efektów – powiedział przez telefon pięć minut po powrocie do domu.
Marek Lapis postanowił podróżować tego dnia autobusami PKS.
- Wiem, że nazwa projektu pochodzi od tablic rejestracyjnych powiatu kościańskiego, ale nie można w projekcie PKS nie zauważyć autobusów. Podróże, choć krótkie, okazały się bardzo ciekawe.
Dzień ze strażakami spędził Bogdan Ludowicz, a że nie wiele się u nich tego dnia działo zrobił przy okazji kilkanaście innych tematów.
- Dzień był nieco leniwy. Wszędzie czuć było miły nastrój ostatnich dni lata. I na przedszkolnym placu zabaw i na plaży w Cichowie - podsumował.
Po gminie Krzywiń podróżował Edward Baldys. Wyprawę uważa za owocną. Przywiózł wiele zdjęć dokumentujących codzienność, która - jak zapewnia - wcale nie jest nudna. Jako pierwszy pokazał kilka fotografii z projektu na łamach macierzystego dziennika ,,ABC’’. Cały plon fotograficznych łowów zobaczymy na stronie projektu w październiku.
Andrzej Florkowski skoncentrował się na rodzinnym Kościanie. Powrócił do jednego z motywów, który pojawił się na jego zdjęciach we wcześniejszych edycjach projektu PKS.
- Chciałem uwiecznić sklepy, które działają nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat. Zostało ich już niewiele. Dziś w handlu właściciele i branże zmieniają się w takim tempie, że trudno czasem za nim nadążyć. Ale znalazłem w Kościanie kilka sklepów z tradycjami – mówi Florkowski.
Kościanowi przyglądała się także Alicja Muenzberg-Czubała. Jako, że powróciła z bardzo długiego urlopu nie mogła nadziwić się zmianom.
- Niby wszystko znane, ale co krok jakieś zaskoczenie. Zmieniły się ulice i domy. To było ponowne odkrywanie Kościana.
Ziemią nieznaną dla Mariusza Ciesielskiego okazała się gmina Czempiń. Nieznaną, ale ciekawą.
- Jeździłem po miejscach, gdzie nawigacja GPS widziała jedynie puste przestrzenie. A tam tętniło życie – opisuje podróż Ciesielski. – Spotkałem wielu ciekawych ludzi.
9 września dokładnie obfotografowano także jedną z najmniejszych szkół w powiecie: podstawówkę w Żegrówku.
- To szkoła z ciekawym, dobrym klimatem. Bezpieczna i przyjazna. Szkoda, że coraz mniej dzieci może uczyć się w takich warunkach – mówi Sławek Skrobała, który towarzyszył uczniom z Żegrówka od pierwszego do ostatniego dzwonka.
Nie zabraknie też zdjęć z dużej szkoły. Autor artykułu sfotografował dziesięciu uczniów z Zespołu Szkół nr 1 w Kościanie. Z każdego rocznika losowo wybrano jednego, którego nazwisko figuruje w dzienniku pod pozycją dziewiątą. Poza zdjęciem nagrano także odpowiedzi uczniów na pytanie: kim chcesz być, gdy będziesz dorosły?
Projekt PKS, to nie tylko zdjęcia fotoreporterów. Tworzą go także mieszkańcy powiatu. Pierwsze zdjęcia z 9 września nadesłano do redakcji tego samego dnia wieczorem. Codziennie przychodzą kolejne maile ze zdjęciami i opisami sytuacji na nich uwiecznionych. Czekamy na nie do 25 września.
W październiku wszystkie fotografie będzie można zobaczyć na stronie internetowej projektu i na wystawie, o terminie której poinformujemy w kolejnych numerach ,,GK’’. Później przekażemy je do zbiorów Muzeum Regionalnego w Kościanie, gdzie dołączą do zdjęć powstałych w latach 2005 – 2008
. Paweł Sałacki